icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Donald Tusk nie chce blokować, ale mówi niejasno o zmianie lokalizacji atomu z USA w Polsce

Potencjalny kandydat na premiera Donald Tusk spotkał się z wyborcami we Wrocławiu. Odpowiedział na pytanie o to czy będzie blokował atom. – Elektrownie jądrowe są niezbędne. Nie mamy czasu – odparł. Został też zapytany o zmianę lokalizacji na Pomorzu, ale nie udzielił jasnej odpowiedzi.

Jedna z uczestniczek spotkania z wyborcami po wyborach parlamentarnych zapytała Donalda Tuska, przewodniczącego Koalicji Obywatelskiej i kandydata na premiera nowego rządu o to czy zablokuje projekt elektrowni jądrowej na Pomorzu przez walory turystyczne jego lokalizacji Lubiatowo-Kopalino.

– Elektrownie jądrowe są niezbędne. Nie mamy czasu – powiedział Donald Tusk odnosząc się do konieczności realizacji polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej z wykorzystaniem atomu. – Budujemy wspólnotę polityczną z USA – dodał odnosząc się do projektu na Pomorzu realizowanego przez Polskie Elektrownie Jądrowe, Bechtel i Westinghouse z USA.

Przyznał jednak w odpowiedzi na pytanie wyborcy o to, czy może zmienić lokalizację, że „jeśli bez straty czasu, pieniędzy i ryzyka z Amerykanami będzie możliwa zmiana lokalizacji to będziemy rozważać. Jeśli będzie koniecznością, będziemy minimalizować straty (środowiskowe w lokalizacji – przyp. red.) – mówił Tusk. Wspomniane firmy mają już podpisaną umowę projektową. Pierwszy z trzech reaktorów AP1000 ma stanąć w 2033 roku. Umowa projektowa dotyczy określonego miejsca. Zmiana lokalizacji atomu oznaczałaby konieczność powtórzenia badania środowiskowego i opóźniłaby projekt o kilka lat wbrew intencjom Donalda Tuska, który ocenił, że „nie mamy czasu” i „potrzebujemy rozstrzygnięć”.

Donald Tusk spotkał się z wyborcami po wyborach parlamentarnych, w których wygrało rządzące Prawo i Sprawiedliwość, ale większość mandatów uzyskały partie opozycyjne z Koalicją Obywatelską na czele. Teraz chcą stworzyć rząd, ale to prezydent desygnuje kandydata na premiera. Wyznaczył na to stanowisko Mateusza Morawieckiego, dotychczasowego szefa rządu.

Wojciech Jakóbik

Potencjalny kandydat na premiera Donald Tusk spotkał się z wyborcami we Wrocławiu. Odpowiedział na pytanie o to czy będzie blokował atom. – Elektrownie jądrowe są niezbędne. Nie mamy czasu – odparł. Został też zapytany o zmianę lokalizacji na Pomorzu, ale nie udzielił jasnej odpowiedzi.

Jedna z uczestniczek spotkania z wyborcami po wyborach parlamentarnych zapytała Donalda Tuska, przewodniczącego Koalicji Obywatelskiej i kandydata na premiera nowego rządu o to czy zablokuje projekt elektrowni jądrowej na Pomorzu przez walory turystyczne jego lokalizacji Lubiatowo-Kopalino.

– Elektrownie jądrowe są niezbędne. Nie mamy czasu – powiedział Donald Tusk odnosząc się do konieczności realizacji polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej z wykorzystaniem atomu. – Budujemy wspólnotę polityczną z USA – dodał odnosząc się do projektu na Pomorzu realizowanego przez Polskie Elektrownie Jądrowe, Bechtel i Westinghouse z USA.

Przyznał jednak w odpowiedzi na pytanie wyborcy o to, czy może zmienić lokalizację, że „jeśli bez straty czasu, pieniędzy i ryzyka z Amerykanami będzie możliwa zmiana lokalizacji to będziemy rozważać. Jeśli będzie koniecznością, będziemy minimalizować straty (środowiskowe w lokalizacji – przyp. red.) – mówił Tusk. Wspomniane firmy mają już podpisaną umowę projektową. Pierwszy z trzech reaktorów AP1000 ma stanąć w 2033 roku. Umowa projektowa dotyczy określonego miejsca. Zmiana lokalizacji atomu oznaczałaby konieczność powtórzenia badania środowiskowego i opóźniłaby projekt o kilka lat wbrew intencjom Donalda Tuska, który ocenił, że „nie mamy czasu” i „potrzebujemy rozstrzygnięć”.

Donald Tusk spotkał się z wyborcami po wyborach parlamentarnych, w których wygrało rządzące Prawo i Sprawiedliwość, ale większość mandatów uzyskały partie opozycyjne z Koalicją Obywatelską na czele. Teraz chcą stworzyć rząd, ale to prezydent desygnuje kandydata na premiera. Wyznaczył na to stanowisko Mateusza Morawieckiego, dotychczasowego szefa rządu.

Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły