Energetyka pojawiła się w rozmowach Tusk-Zełeński w Kijowie. – Nie ma nic ważniejszego dla obu narodów i całej Europy, by wykorzystać w pełni potencjał energetyczny – mówił prezydent Ukrainy.
Premier RP Donald Tusk odwiedził Kijów, gdzie rozmawiał o współpracy Polski oraz Ukrainy w sektorze bezpieczeństwa oraz polityce zagranicznej w odniesieniu do inwazji Rosji. Jednakże prezydent Wołodymyr Zełeński przyznał na konferencji prasowej, że tematem była również energetyka.
– Nie ma nic ważniejszego dla obu narodów i całej Europy, by wykorzystać w pełni potencjał energetyczny, tak by można było stworzyć odpowiednią infrastrukturę energetyczną – powiedział Zełeński.
Polacy prowadzą od zeszłego roku rozmowy z Ukraińcami na temat budowy drugiego mostu energetycznego z elektrowni jądrowej w Równem do Chełma. Istnieje już linia Rzeszów-Chmielnicki. Trwają rozmowy na temat umowy długoterminowej na dostawy gazu nad Dniepr, która uzasadniałaby inwestycje infrastrukturalne w Polsce. Rozważany jest drugi statek FSRU do importu LNG na potrzeby sąsiadów, jak Ukraina. Ukraińcy zabiegają także o wznowienie projektu ropociągu Odessa-Brody-Gdańsk, a Polacy rozmawiają o paliwociągu na potrzeby ukraińskiej machiny wojennej. Polskie podmioty są także w grze o udział w prywatyzacji (np. ciepłownictwo, sektor paliw) oraz transformacji energetycznej Ukrainy, do których zgłaszają akces inne kraje unijne, jak Niemcy.
Wojciech Jakóbik
Pierwszy ruszył, a drugi most energetyczny Polska-Ukraina to inicjatywa Orlenu i Synthosa