icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Drogi gaz podnosi koszty polityki klimatycznej, które najmocniej odczuje Polska zależna od węgla

Rekordowe ceny gazu powodują, że analitycy podnoszą prognozy cen uprawnień do emisji CO2 w Europie do średniej 84,14 euro za tonę w 2022 roku i 91,71 euro w 2023 roku. To podwyżka o odpowiednio 27,2 i 38,5 procent, którą odczuje przede wszystkim Polska z najbardziej emisyjną energetyką na kontynencie przez zależność od węgla.

Sondaż Reutersa wśród analityków przyniósł podwyżkę prognozy ceny uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu handlu emisjami EU ETS. Powód to rekordowe ceny gazu zwiększające atrakcyjność wytwarzania energii z węgla, a przez to emisję CO2 w Europie i popyt na pozwolenia. – Nasza krzywa konwersji z węgla na gaz przewiduje, że węgiel będzie bardziej opłacalny od gazu do grudnia 2023 implikując wpływ na uprawnienia do emisji – mówi Goda Aglinskaite zajmująca się rynkiem EU ETS w ClearBlue cytowanym przez Reutersa.

Polska wytwarza wciąż około 70 procent energii z węgla i jest przez to najbardziej eksponowana na zmiany cen w EU ETS. Wytwórcy energii w Unii Europejskiej objęci tym systemem muszą wykupić pozwolenie do emisji CO2 podnosząc koszty produkcji i cenę na rachunku. To zachęta do transformacji energetycznej obejmująca energetykę polską odkąd Polska jest uczestnikiem unijnej polityki energetyczno-klimatycznej. Jednakże rekordowe ceny uprawnień do emisji CO2 rodzą obawy o to, że nie zachęcą do transformacji energetycznej, ale ją zatrzymają pozbawiając środków na zmiany. Z tego względu Polacy zabiegają o reformę systemu. Warto przypomnieć jednak, że środki EU ETS wracają do budżetu krajowego i mogą służyć wsparciu transformacji energetycznej.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Rekordowe ceny gazu powodują, że analitycy podnoszą prognozy cen uprawnień do emisji CO2 w Europie do średniej 84,14 euro za tonę w 2022 roku i 91,71 euro w 2023 roku. To podwyżka o odpowiednio 27,2 i 38,5 procent, którą odczuje przede wszystkim Polska z najbardziej emisyjną energetyką na kontynencie przez zależność od węgla.

Sondaż Reutersa wśród analityków przyniósł podwyżkę prognozy ceny uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu handlu emisjami EU ETS. Powód to rekordowe ceny gazu zwiększające atrakcyjność wytwarzania energii z węgla, a przez to emisję CO2 w Europie i popyt na pozwolenia. – Nasza krzywa konwersji z węgla na gaz przewiduje, że węgiel będzie bardziej opłacalny od gazu do grudnia 2023 implikując wpływ na uprawnienia do emisji – mówi Goda Aglinskaite zajmująca się rynkiem EU ETS w ClearBlue cytowanym przez Reutersa.

Polska wytwarza wciąż około 70 procent energii z węgla i jest przez to najbardziej eksponowana na zmiany cen w EU ETS. Wytwórcy energii w Unii Europejskiej objęci tym systemem muszą wykupić pozwolenie do emisji CO2 podnosząc koszty produkcji i cenę na rachunku. To zachęta do transformacji energetycznej obejmująca energetykę polską odkąd Polska jest uczestnikiem unijnej polityki energetyczno-klimatycznej. Jednakże rekordowe ceny uprawnień do emisji CO2 rodzą obawy o to, że nie zachęcą do transformacji energetycznej, ale ją zatrzymają pozbawiając środków na zmiany. Z tego względu Polacy zabiegają o reformę systemu. Warto przypomnieć jednak, że środki EU ETS wracają do budżetu krajowego i mogą służyć wsparciu transformacji energetycznej.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły