icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rząd zapewnia, że nie będzie podwyżek cen energii

Według Ministerstwa Aktywów Państwowych nie ma ryzyka wystąpienia niedoboru środków zgromadzonych na rachunku Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, z którego wypłacane są pieniądze dla sprzedawców i uprawnionych odbiorców energii, a w razie potrzeby znajdą się na ten cel środki z innych źródeł – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Będą podwyżki cen energii?

Zarządca rozliczeń przesłał DGP informacje, z których wynika, że na dzień 19 listopada z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny zostało wypłacone ok. 3 mld 85 mln zł rekompensat na rzecz 174 sprzedawców energii za I półrocze i 16,8 mln zł rekompensat dla 110 sprzedawców za II półrocze. Uprawnieni do rekompensat odbiorcy (pięć firm) otrzymali 21,5 mln zł.

Gazeta przypomina, że w lipcu Ministerstwo Energii szacowało, że na rekompensaty za cały 2019 r. potrzeba będzie 4,2 – 4,3 mld zł, a środki zgromadzone w Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny pochodzą z dochodów z niewykorzystanych w poprzednim okresie pozwoleń na emisję CO2 w ramach unijnego systemu handlu emisjami (ETS). Ministerstwo Aktywów Państwowych zapewniło DGP, że nie ma ryzyka wystąpienia niedoboru środków zgromadzonych na rachunku FWRC, a w razie potrzeby znajdą się na ten cel środki z innych źródeł.

– Rząd jest zdeterminowany, aby nie było podwyżek cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych – poinformował w Programie I Polskiego Radia szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.

URE otrzymał wnioski taryfowe na sprzedaż energii na przyszły rok od wszystkich czterech sprzedawców z urzędu, czyli spółek z grup PGE, Energa, Tauron i Enea. Z informacji RMF FM wynikało, że spółki postulują podwyżki cen prądu od kilkunastu do 40 proc.

Jak podawał URE, trwają analizy wniosków, ale jest za wcześnie na ocenę poziomu ewentualnej zmiany kosztu energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.
URE przypominał w komunikacie, że na całkowity koszt energii elektrycznej składają się koszty sprzedaży tej energii, co do których trwają postępowania taryfowe oraz koszty dystrybucji. Ponieważ dystrybutorzy nie złożyli jeszcze wniosków dotyczących taryf na dystrybucję energii elektrycznej w przyszłym roku, nie da się obecnie kompleksowo ocenić ostatecznego poziomu ewentualnej zmiany całkowitego kosztu dostarczania energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.

Urząd podał, że postępowania taryfowe prowadzone co roku o tej porze przez Prezesa URE mają na celu zapewnienie, że ceny energii elektrycznej proponowane odbiorcom końcowym będą miały racjonalne uzasadnienie w kosztach ponoszonych przez przedsiębiorców.

Polska Agencja Prasowa/Dziennik Gazeta Prawna

Premier liczy na to, że gospodarstwa domowe nie odczują podwyżek cen energii

Według Ministerstwa Aktywów Państwowych nie ma ryzyka wystąpienia niedoboru środków zgromadzonych na rachunku Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, z którego wypłacane są pieniądze dla sprzedawców i uprawnionych odbiorców energii, a w razie potrzeby znajdą się na ten cel środki z innych źródeł – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Będą podwyżki cen energii?

Zarządca rozliczeń przesłał DGP informacje, z których wynika, że na dzień 19 listopada z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny zostało wypłacone ok. 3 mld 85 mln zł rekompensat na rzecz 174 sprzedawców energii za I półrocze i 16,8 mln zł rekompensat dla 110 sprzedawców za II półrocze. Uprawnieni do rekompensat odbiorcy (pięć firm) otrzymali 21,5 mln zł.

Gazeta przypomina, że w lipcu Ministerstwo Energii szacowało, że na rekompensaty za cały 2019 r. potrzeba będzie 4,2 – 4,3 mld zł, a środki zgromadzone w Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny pochodzą z dochodów z niewykorzystanych w poprzednim okresie pozwoleń na emisję CO2 w ramach unijnego systemu handlu emisjami (ETS). Ministerstwo Aktywów Państwowych zapewniło DGP, że nie ma ryzyka wystąpienia niedoboru środków zgromadzonych na rachunku FWRC, a w razie potrzeby znajdą się na ten cel środki z innych źródeł.

– Rząd jest zdeterminowany, aby nie było podwyżek cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych – poinformował w Programie I Polskiego Radia szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.

URE otrzymał wnioski taryfowe na sprzedaż energii na przyszły rok od wszystkich czterech sprzedawców z urzędu, czyli spółek z grup PGE, Energa, Tauron i Enea. Z informacji RMF FM wynikało, że spółki postulują podwyżki cen prądu od kilkunastu do 40 proc.

Jak podawał URE, trwają analizy wniosków, ale jest za wcześnie na ocenę poziomu ewentualnej zmiany kosztu energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.
URE przypominał w komunikacie, że na całkowity koszt energii elektrycznej składają się koszty sprzedaży tej energii, co do których trwają postępowania taryfowe oraz koszty dystrybucji. Ponieważ dystrybutorzy nie złożyli jeszcze wniosków dotyczących taryf na dystrybucję energii elektrycznej w przyszłym roku, nie da się obecnie kompleksowo ocenić ostatecznego poziomu ewentualnej zmiany całkowitego kosztu dostarczania energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.

Urząd podał, że postępowania taryfowe prowadzone co roku o tej porze przez Prezesa URE mają na celu zapewnienie, że ceny energii elektrycznej proponowane odbiorcom końcowym będą miały racjonalne uzasadnienie w kosztach ponoszonych przez przedsiębiorców.

Polska Agencja Prasowa/Dziennik Gazeta Prawna

Premier liczy na to, że gospodarstwa domowe nie odczują podwyżek cen energii

Najnowsze artykuły