Ukraina liczy na to, że zarobi nawet 1,5 mld euro na sprzedaży energii do Unii Europejskiej, kiedy w końcu będzie możliwa. Polska liczy na tanią energię znad Dniepru.
Ciąg dalszy synchronizacji sieci elektroenergetycznej Ukrainy z Unią Europejską ma doprowadzić do rozpoczęcia handlu energią z tego kraju w Europie. BiznesAlert.pl informował o przygotowaniach do tej zmiany.
Ukraińskie Ukrenergo otrzymało 7 czerwca prawo do eksportu energii na terytorium Unii Europejskiej. Może go realizować przez połączenia elektroenergetyczne z Rumunią, Węgrami, Słowacją i Polską. Ministerstwo klimatu RP sygnalizowało już zainteresowanie takimi dostawami.
Lana Zerkal doradzająca ministerstwu energetyki Ukrainy oszacowała, że w normalnych warunkach te szlaki pozwoliłyby zarobić Ukrenergo około 1,5 mld euro na dostawach. – Rozpoczęliśmy ten proces w marcu i teraz Unia Europejska otwiera możliwość techniczną dostaw komercyjnych, byśmy mogli na nich zarabiać. Dla nas jest to bardzo ważne, że pomimo wojny jesteśmy w stanie dokonać tego (synchronizacji – przyp. red.) szybciej o 2,5 roku od pierwotnych planów – mówi cytowana przez Reutersa.
Reuters/Wojciech Jakóbik