Coś takiego dzieje się raz na 18 lat! W nocy z 10 na 11 czerwca zobaczymy wyjątkową pełnię naszego ziemskiego satelity – tzw. Truskawkowy Księżyc. Nasz satelita znajdzie się wyjątkowo nisko nad horyzontem, sprawiając wrażenie większego i bardziej pomarańczowego niż zwykle.
Nazwa pochodzi z tradycji rdzennych Amerykanów – czerwcowa pełnia zbiegała się z sezonem na dzikie truskawki, które zbierali. W Europie znana jest też jako Miodowa lub Różana Pełnia.
Kiedy i gdzie najlepiej obserwować Truskawkowy Księżyc?
Kulminacja przypada 11 czerwca o 9.43, ale najpiękniej Księżyc zaprezentuje się wieczorem 10 czerwca i w nocy z 10 na 11 czerwca.
Najlepsze miejsca do obserwacji to otwarte przestrzenie z dala od miejskich świateł – plaże, górskie polany, łąki lub miejskie punkty widokowe. Księżyc, który będzie widoczny bardzo nisko nad horyzontem ulegnie tak zwanemu Wielkiemu Zatrzymaniu.
Nie przegapcie tego widowiska, bo następna taka okazja dopiero w 2043 roku, czyli za całe 18 lat.
Po Truskawkowym Księżycu czekają nas kolejne pełnie – Grzmotów (13.07), Jesiotra (12.08), Żniw (10.09) i Myśliwych (9.10). Jednak to właśnie czerwcowa pełnia będzie najbardziej spektakularna.
Biznes Alert