icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Atak dezinformacji na atom w Polsce. Przyszły operator demaskuje mity

Trwa debata o budowie elektrowni jądrowej w Polsce i pomimo rekordowego poparcia w sondażu resortu klimatu wracają argumenty, z których część może zostać uznana za dezinformację według przyszłego operatora, Polskich Elektrowni Jądrowych.

– W przestrzeni publicznej można więc ciągle spotkać na przykład nieprawdziwe opinie o wycince 700, a nawet 800 hektarów lasu pod elektrownię jądrową w gminie Choczewo, o zniszczeniu plaż czy fałszowaniu przez inwestora badań opinii publicznej – wskazują PEJ.

–  teren objęty strefą stałego wylesienia w preferowanej lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” (i przy preferowanych rozwiązaniach technicznych) wynosił będzie ok. 335 ha, czyli niecałe 5 proc. powierzchni lasów w gminie Choczewo i ponad dwukrotnie mniej niż nieprawdziwe opinie sugerujące rzekomą wycinkę 700ha. Po zakończeniu budowy inwestor planuje też działania minimalizujące, a w ich ramach między innymi nasadzenia drzew. Pozwoli to na ograniczenie strefy wylesienie do niecałych 300 hektarów. Mówienie o wycince 688 ha jest więc kłamstwem – przypominają autorzy stanowiska. PEJ odrzuca też argument o tym, że infrastruktura towarzysząca budowie elektrowni jądrowej w Polsce nie posłuży mieszkańcom. – W ramach jednego z omawianych wariantów brane są pod uwagę przewozy pasażerskie. Droga budowana przez GDDKiA, która powstanie od trasy S6 aż do elektrowni również będzie ogólnodostępna. Wykorzystywanie przez mieszkańców czy turystów innych elementów infrastruktury towarzyszącej również jest przedmiotem rozmów na poziomie roboczym.

PEJ nie zgadza się także z kolejnym argumentem, który jest według tej spółki mitem, a dotyczy zniszczenia plaży obok elektrowni jądrowej. – Oddziaływanie inwestycji na temperaturę wody w morzu będzie niewielkie – przy linii brzegowej temperatura nie wzrośnie więcej niż 0,5 stopnia Celsjusza. Zbadano również możliwość wpływu wzrostu temperatury wody w wyniku eksploatacji elektrowni na rozwój organizmów takich jak sinice. Wyniki badań opublikowane w raporcie środowiskowym pokazały jasno, że tak nieduży wzrost temperatury nie wpłynie znacząco na powstanie sinic (będzie miał pomijalny skutek dla ich rozwoju). Mieszkańcy i turyści będą też mieli dostęp do plaży. Elektrownię jądrową od samej plaży oddzielać będzie około 300 metrowy pas lasu – czytamy w stanowisku spółki.

Można także usłyszeć, że PEJ nie informuje o atomie w gminie Choczewo. – Podczas około 60 bezpośrednich spotkań z mieszkańcami i samorządami tylko w samym 2022 roku Polskie Elektrownie Jądrowe informowały na bieżąco o wszystkich kluczowych aspektach związanych z inwestycją i tym, w jaki sposób wpłynie ona na życie mieszkańców. Pokazywane były poglądowe warianty przebiegu dróg i linii kolejowych powstających w ramach infrastruktury towarzyszącej, a także mapy z odległościami do najbliższych miejscowości – odpiera PEJ. Bierze także na warsztat tezy o pozbawieniu regionu bazy noclegowej. – Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestor chce, aby ok. 50 procent osób pracujących przy budowie zostało rozlokowane w istniejącej bazie noclegowej, co da właścicielom kwater w gminach lokalizacyjnych całoroczny, a nie tylko sezonowy, przychód. PEJ będzie wspierał lokalnych przedsiębiorców, żeby jak najwięcej skorzystali z bliskości inwestycji – czytamy. PEJ przypomina, że decyzja w tej sprawie należy do właścicieli.

Badanie na zlecenie resortu klimatu z listopada 2022 roku wskazuje, że ponad 85 procent ankietowanych wyraża poparcie dla elektrowni jądrowych w naszym kraju, a 10 procent jest przeciwnego zdania. W porównaniu do roku 2021 odnotowano wzrost zwolenników tego typu inwestycji aż o 12 procent. Mimo to trwają spekulacje na temat sfałszowanych wyników. – Badania opinii publicznej prowadzone są przez niezależną agencję badawczą PBS z Sopotu metodą wywiadów bezpośrednich na reprezentatywnej (odzwierciedlającej ogół mieszkańców gmin lokalizacyjnych pod względem wieku, płci, miejsca zamieszkania) próbie badawczej wynoszącej (w 2022 roku) ponad 2000 mieszkańców regionu – tłumaczą PEJ. – W przypadku samej gminy Choczewo, czyli preferowanej przez inwestora lokalizacji, próba wynosiła 550 respondentów, co z uwagi na liczebność gminy (około 5000 osób, czyli 11 procent mieszkańców gminy) stanowi bardzo wysoką próbę. Dla przykładu, standardowo sondaże ogólnopolskie (38 mln mieszkańców) prowadzone są na próbie około 1000 mieszkańców, czyli ok. 0,003 procent populacji Polski – dodaje.

Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada budowę 6-9 GW elektrowni jądrowych do 2043 roku z pierwszym reaktorem w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo w 2033 roku. Technologia ma pochodzić od amerykańskiego Westinghouse, który razem z Bechtel będzie partnerem projektu.

Wojciech Jakóbik

86 procent Polaków popiera atom (INFOGRAFIKA)

Trwa debata o budowie elektrowni jądrowej w Polsce i pomimo rekordowego poparcia w sondażu resortu klimatu wracają argumenty, z których część może zostać uznana za dezinformację według przyszłego operatora, Polskich Elektrowni Jądrowych.

– W przestrzeni publicznej można więc ciągle spotkać na przykład nieprawdziwe opinie o wycince 700, a nawet 800 hektarów lasu pod elektrownię jądrową w gminie Choczewo, o zniszczeniu plaż czy fałszowaniu przez inwestora badań opinii publicznej – wskazują PEJ.

–  teren objęty strefą stałego wylesienia w preferowanej lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” (i przy preferowanych rozwiązaniach technicznych) wynosił będzie ok. 335 ha, czyli niecałe 5 proc. powierzchni lasów w gminie Choczewo i ponad dwukrotnie mniej niż nieprawdziwe opinie sugerujące rzekomą wycinkę 700ha. Po zakończeniu budowy inwestor planuje też działania minimalizujące, a w ich ramach między innymi nasadzenia drzew. Pozwoli to na ograniczenie strefy wylesienie do niecałych 300 hektarów. Mówienie o wycince 688 ha jest więc kłamstwem – przypominają autorzy stanowiska. PEJ odrzuca też argument o tym, że infrastruktura towarzysząca budowie elektrowni jądrowej w Polsce nie posłuży mieszkańcom. – W ramach jednego z omawianych wariantów brane są pod uwagę przewozy pasażerskie. Droga budowana przez GDDKiA, która powstanie od trasy S6 aż do elektrowni również będzie ogólnodostępna. Wykorzystywanie przez mieszkańców czy turystów innych elementów infrastruktury towarzyszącej również jest przedmiotem rozmów na poziomie roboczym.

PEJ nie zgadza się także z kolejnym argumentem, który jest według tej spółki mitem, a dotyczy zniszczenia plaży obok elektrowni jądrowej. – Oddziaływanie inwestycji na temperaturę wody w morzu będzie niewielkie – przy linii brzegowej temperatura nie wzrośnie więcej niż 0,5 stopnia Celsjusza. Zbadano również możliwość wpływu wzrostu temperatury wody w wyniku eksploatacji elektrowni na rozwój organizmów takich jak sinice. Wyniki badań opublikowane w raporcie środowiskowym pokazały jasno, że tak nieduży wzrost temperatury nie wpłynie znacząco na powstanie sinic (będzie miał pomijalny skutek dla ich rozwoju). Mieszkańcy i turyści będą też mieli dostęp do plaży. Elektrownię jądrową od samej plaży oddzielać będzie około 300 metrowy pas lasu – czytamy w stanowisku spółki.

Można także usłyszeć, że PEJ nie informuje o atomie w gminie Choczewo. – Podczas około 60 bezpośrednich spotkań z mieszkańcami i samorządami tylko w samym 2022 roku Polskie Elektrownie Jądrowe informowały na bieżąco o wszystkich kluczowych aspektach związanych z inwestycją i tym, w jaki sposób wpłynie ona na życie mieszkańców. Pokazywane były poglądowe warianty przebiegu dróg i linii kolejowych powstających w ramach infrastruktury towarzyszącej, a także mapy z odległościami do najbliższych miejscowości – odpiera PEJ. Bierze także na warsztat tezy o pozbawieniu regionu bazy noclegowej. – Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestor chce, aby ok. 50 procent osób pracujących przy budowie zostało rozlokowane w istniejącej bazie noclegowej, co da właścicielom kwater w gminach lokalizacyjnych całoroczny, a nie tylko sezonowy, przychód. PEJ będzie wspierał lokalnych przedsiębiorców, żeby jak najwięcej skorzystali z bliskości inwestycji – czytamy. PEJ przypomina, że decyzja w tej sprawie należy do właścicieli.

Badanie na zlecenie resortu klimatu z listopada 2022 roku wskazuje, że ponad 85 procent ankietowanych wyraża poparcie dla elektrowni jądrowych w naszym kraju, a 10 procent jest przeciwnego zdania. W porównaniu do roku 2021 odnotowano wzrost zwolenników tego typu inwestycji aż o 12 procent. Mimo to trwają spekulacje na temat sfałszowanych wyników. – Badania opinii publicznej prowadzone są przez niezależną agencję badawczą PBS z Sopotu metodą wywiadów bezpośrednich na reprezentatywnej (odzwierciedlającej ogół mieszkańców gmin lokalizacyjnych pod względem wieku, płci, miejsca zamieszkania) próbie badawczej wynoszącej (w 2022 roku) ponad 2000 mieszkańców regionu – tłumaczą PEJ. – W przypadku samej gminy Choczewo, czyli preferowanej przez inwestora lokalizacji, próba wynosiła 550 respondentów, co z uwagi na liczebność gminy (około 5000 osób, czyli 11 procent mieszkańców gminy) stanowi bardzo wysoką próbę. Dla przykładu, standardowo sondaże ogólnopolskie (38 mln mieszkańców) prowadzone są na próbie około 1000 mieszkańców, czyli ok. 0,003 procent populacji Polski – dodaje.

Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada budowę 6-9 GW elektrowni jądrowych do 2043 roku z pierwszym reaktorem w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo w 2033 roku. Technologia ma pochodzić od amerykańskiego Westinghouse, który razem z Bechtel będzie partnerem projektu.

Wojciech Jakóbik

86 procent Polaków popiera atom (INFOGRAFIKA)

Najnowsze artykuły