Polskie Elektrownie Jądrowe chcą w tym roku uzyskać trzy kluczowe decyzje w sprawie atomu na Pomorzu i podpisać umowę projektową z amerykańskim Westinghouse. Polska Grupa Energetyczna chce do 2025 roku przeprowadzić badanie lokalizacji w Pątnowie, gdzie może stanąć elektrownia jądrowa w technologii Koreańczyków.
– 13 kwietnia, najwcześniej jak było to możliwe spółka Polskie Elektrownie Jądrowe złożyła wniosek o wydanie decyzji zasadniczej. Decyzja ta potwierdzi, że inwestycja w elektrownie jądrową jest zgodna z interesem publicznym – powiedział Łukasz Młynarkiewicz pełniący obowiązki prezesa PEJ. Według niego głównym celem decyzji zasadniczej jest odciążenie procesu inwestycyjnego. Decyzja ta potwierdzi, że inwestycja w elektrownie jądrową jest zgodna z interesem publicznym. Jej zadaniem jest odciążenie procesu inwestycyjnego, który prowadzi spółka z rozważań natury politycznej co do zasadności realizacji projektu – zaznaczył Młynarkiewicz.
Prezes Młynarkiewicz wspomniał, iż projekt jądrowy realizowany przez PEJ na Pomorzu, jest na zaawansowanym etapie procedury środowiskowej. – Niedawno zakończyliśmy konsultacje transgraniczne ze stroną niemiecką. Konsultacje były prowadzone w formie eksperckiej i wymiany wiedzy. Jesteśmy już po konsultacjach z siedmioma krajami sąsiednimi. Czekają nas jeszcze rozmowy m.in. z Austriakami i Duńczykami. Dyskusje z Niemcami były stricte merytoryczne. Jako spółka wraz z innymi instytucjami przygotowaliśmy się bardzo dobrze, dzięki czemu zakończyliśmy konsultacje pierwszego dnia. Podczas konsultacji ustaliliśmy kształt protokołu końcowego. Teraz czekamy na jego podpisanie przez stronę niemiecką – powiedział Młynarkiewicz.
Pełniący obowiązki prezesa PEJ w trakcie panelu dyskusyjnego pozytywnie wypowiadał się o dotychczasowym doświadczeniu amerykańskiego partnera – Westinghouse. Preferowany przez PEJ model współpracy to konsorcjum. – Nasi koledzy są aktualnie w Stanach Zjednoczonych i tam prowadza rozmowy dotyczące modelu współpracy. Te rozmowy to kilkanaście tur negocjacji. Niedawno rozmawialiśmy na wysokim szczeblu menadżerskim z Bechtelem i Westinghousem. Chcielibyśmy w maju zawrzeć porozumienie dotyczące preferowanego modelu współpracy. W zawartym porozumieniu o konsorcjum znajdą się informacje związane z odpowiedzialnością projektową oraz finansową – zaznaczył Młynarkiewicz.
– W trzecim kwartale, we wrześniu chcielibyśmy podpisać umowę projektową. Umowa i czas realizacji liczony na 18 miesięcy, to będzie z pewnością duży sukces w harmonogramie który sobie wyznaczyliśmy – dodał prezes PEJ. Wspomniał również, że w przypadku gdyby model konsorcjum nie doszedł do skutku, strony rozważają również inne formy współpracy. – Na stole jest również opcja przetargu – dodał Łukasz Młynarkiewicz.
PEJ oczekuje również na notyfikację wyboru Westinghouse jako partnera przy budowie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej przez Komisję Europejską. – Dialog z Komisja Europejską układa się bardzo dobrze, po drugiej stronie jest zrozumienie tego procesu: jak Polska doszła do wyboru dostawcy technologii i jest zrozumienie czemu chcemy realizować ten projekt formie konsorcjum. Nie widzimy powodów dla których Komisja nie zgodziłaby się na przyjęty przez nas model, sposób jego wyboru oraz przesłanki, na których się on opiera – wspomniał Młynarkiewicz.
W trakcie debaty nawiązano również do finansowania inwestycji w atom. – Model systemu wsparcia w zakresie przychodów cały czas jest wypracowywany. Uczestniczymy z resortem klimatu w dyskusjach na poziomie Komisji Europejskiej, gdzie przygotowywana jest reforma sektora rynku energii. Nie możemy powiedzieć, że zamykamy się na model kontraktu różnicowego. Rozpatrujemy różne modele wsparcia. Kontrakt różnicowy cały czas jest w grze – mówił Młynarkiewicz. – Niektóre informacje na tym etapie są poufne, mamy zaawansowany model finansowy, jednak wymaga on walidacji z rynkiem – dodał.
– Ostatecznie chodzi o to aby wypracować taki model, który zapewni stabilne niskoemisyjne i tanie źródło energii. Model finansowy musi dać szansę, aby był bankowalny – zaznaczył Młynarkiewicz. W nawiązaniu do wcześniejszych wypowiedzi prezesa Westinghouse Polska Mirosława Kowalika, przedstawiciel PEJ potwierdził również, iż jego spółka złożyła wniosek o uzyskanie warunków przyłączenia elektrowni jądrowej do sieci elektroenergetycznej.
W trakcie panelu dyskusyjnego głos zabrał również Lechosław Rojewski – wiceprezes zarządu ds. finansowych Polskiej Grupy Energetycznej. Przedstawiciel PGE zauważył, iż inwestycja planowana przez PGE i ZE PAK jest na wstępnym etapie rozwoju, gdyż pierwsze porozumienie o współpracę zostało podpisane w 2022 roku. – Stworzyliśmy spółkę (PGE PAK Energia Jądrowa – przyp. red.) po 50 procent dla każdego z partnerów, która jest na etapie przygotowania i wystąpienia o pozwolenia środowiskowe oraz rozpoczęcia badań środowiskowych. Po tym okresie będziemy rozmawiać z Koreańczykami i tworzyć spółkę celową 49 procent udziałów KHNP i 51 procent PGE i ZE PAK. Jeżeli chodzi o finansowanie jesteśmy na wstępnym etapie. Do 2035 roku inwestycja znajdzie swoje posadowienie. Mają to być dwa reaktory APR 1400, które zapewnią moc 2,8 GW. Zaspokoją około 12 procent dzisiejszej konsumpcji energii elektrycznej w Polsce – powiedział Rojewski.
Ponadto, przedstawiciel PGE zdradził plany spółki na najbliższe miesiące. – Najbliższe 24 miesiące poświecimy na badania. Jest to czas, który pozwoli nam przejść cykl badania. Wtedy będziemy mogli uściślić coś na temat dalszych kamieni milowych i struktury budowy – zaznaczył Rojewski.
Podczas konferencji został również poruszony temat bezpieczeństwa budowy elektrowni jądrowej oraz rozwoju kadr. Prezes PEJ zaznaczył iż „na spółce będzie ciążyć obowiązek, aby inwestycja została zrealizowana w najwyższych standardach bezpieczeństwa. Proces zdobywania kompetencji zaczął się już dawno temu. Cały czas zatrudniamy nowych specjalistów. Przed końcem tego roku chcemy aby 140 pracowników zasiliło zasoby spółki. Zatrudniamy osoby z doświadczeniem na całym świecie – zapewnił prezes PEJ.
Aleksander Tretyn