Energa Operator zamierza zbudować około 280 stacji ładowania we współpracy z samorządami. Punkty ładowania mają powstać w Gdyni, Koszalinie, Elblągu, Płocku, Włocławku Toruniu, Olsztynie oraz Gdańsku.
– Energa Operator wspólnie z władzami poszczególnych gmin uzgodniła plany budowy sieci stacji ładowania i konkretne, optymalne pod względem przyszłego użytkowania lokalizacje. Poszukiwane były miejsca charakteryzujące się dużym ruchem pojazdów, jak okolice galerii i pasaży handlowych, dworców i węzłów komunikacyjnych czy obiektów rekreacyjnych (np. hotele i SPA). Innym kryterium była gęstość zaludnienia, dlatego wybierano najbardziej optymalne punkty w dzielnicach mieszkalnych – czytamy w komunikacie Energi.
Energa przypomina, że zgodnie z ustawą o elektromobilności i paliwach alternatywnych z 2018 roku, polskie samorządy powinny posiadać na swoim terenie określoną liczbę stacji ładowania pojazdów elektrycznych. To, ile urządzeń powinno znaleźć się w danym mieście do końca marca 2021 roku, określa stosunek liczby mieszkańców do liczby zarejestrowanych samochodów i ich przelicznika na każdy tysiąc mieszkańców. Dla przykładu, miejscowość do 100 tys. mieszkańców, w której zarejestrowanych jest 60 tys. samochodów, z których 400 przypada na każdy tysiąc mieszkańców, powinna mieć 60 stacji ładowania. W styczniu tego roku samorządy zobligowane były przygotować zestawienie posiadanych i budowanych stacji. Na terenach, na których ich łączna liczba okazała się niższa niż wskazana w ustawie, Operatorzy Sieci Dystrybucyjnych wybudują brakujące stacje ładowania, wspierając tym samym samorządy.
Energa i samorządy ustaliły najlepsze możliwe lokalizacje stacji ładowania w pobliżu miejscach dużego ruchu pojazdów jak „okolice galerii i pasaży handlowych, dworców i węzłów komunikacyjnych czy obiektów rekreacyjnych (np. hotele i SPA). Innym kryterium była gęstość zaludnienia, dlatego wybierano najbardziej optymalne punkty w dzielnicach mieszkalnych”.
Energa/Wojciech Jakóbik