icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

FT: Potrzebny jest kompleksowy przegląd polityki energetycznej Wielkiej Brytanii

Dziennik Financial Times pisze, że rząd Wielkiej Brytanii jak i sektor energetyczny powinny pochylić się nad strategią energetyczną kraju oraz zastanowić się nad modelem finansowania rozwoju elektrowni jądrowych, a także kształtem samego miksu energetycznego.

Według FT wątpliwości i problemy z realizacją budowy elektrowni atomowej w Wylfa w Północnej Walii powinny przyśpieszyć dyskusję Brytyjczyków nad przyszłością energetyki.

Jest wielce prawdopodobne, że japońska firma Hitachi może porzucić projekt jej budowy, o czym wielokrotnie pisaliśmy na BiznesAlert.pl. W zaledwie sześć lat Japonia zainwestowała około 840 milionów funtów. Stosowne technologie przeszły już restrykcyjne testy brytyjskiego regulatora. Problemem jest jednak brak porozumienia Brytyjczyków i Japończyków w kwestii modelu finansowania. Financial Times pyta się więc, czy powinno się winić tych drugich za opóźnienia w projekcie? Niekoniecznie.

Japończycy uskarżają się na brak przejrzystości i wiarygodności w strukturze finansowej niezbędnych do wsparcia inwestycji. Nie jest to pierwszy inwestor mający podobne zastrzeżenia. Dla przykładu Toshiba niedawno wycofała się z budowy elektrowni jądrowej w Moorside w Kumbrii. Uważa się, że straszenie to stała taktyka stosowana przez Hitachi, jednak przyczyna problemów z atomem w Wielkiej Brytanii jest znacznie prostsza: chroniczny brak decyzyjności Brytyjczyków, co do inwestycji w atom i  tego jak miałyby one wyglądać.

Wycofanie się Hitachi z projektu może skutkować upadkiem polityki energetycznej Wielkiej Brytanii, przyjętej w 2013 roku. Potrzeba pilnej redukcji emisji dwutlenku węgla oraz rosnące ceny energii skłoniły Londyn do postawienia na atom. Od 2013 roku wiele się zmieniło dzięki gwałtownemu rozwoju technologii OZE oraz zmian na rynku gazu, które stoją w sprzeczności z rozwojem elektrowni jądrowych. Ponadto koszty atomu rosną. Dla przykładu, jeśli elektrownia Hinkley Point C w Somerset zostanie uruchomiona w 2027 roku, to 1 MWh będzie kosztował ponad 100 funtów. Koszty energii odnawialnej znacznie spadły, a jej subsydiowanie w dużej mierze nie jest już potrzebne. Wielka Brytania już dziś jest europejskim liderem w rozwoju branży offshore.

Financial Times wskazuje, że jest zrozumiałe, że obecnie rząd jest raczej skupiony na problemach Brexitu, ale jednak musi znaleźć czas na odpowiedzenie sobie na pytanie o przyszłość miksu energetycznego oraz tego, jakie są i będą najbardziej opłacalne sposoby redukcji emisji zanieczyszczeń powietrza. Druga kwestia, którą powinien się zająć to opracowanie systemu zachęt i gwarancji dla inwestorów w sektorze energetycznym.

 Financial Times/Patrycja Rapacka 

Dziennik Financial Times pisze, że rząd Wielkiej Brytanii jak i sektor energetyczny powinny pochylić się nad strategią energetyczną kraju oraz zastanowić się nad modelem finansowania rozwoju elektrowni jądrowych, a także kształtem samego miksu energetycznego.

Według FT wątpliwości i problemy z realizacją budowy elektrowni atomowej w Wylfa w Północnej Walii powinny przyśpieszyć dyskusję Brytyjczyków nad przyszłością energetyki.

Jest wielce prawdopodobne, że japońska firma Hitachi może porzucić projekt jej budowy, o czym wielokrotnie pisaliśmy na BiznesAlert.pl. W zaledwie sześć lat Japonia zainwestowała około 840 milionów funtów. Stosowne technologie przeszły już restrykcyjne testy brytyjskiego regulatora. Problemem jest jednak brak porozumienia Brytyjczyków i Japończyków w kwestii modelu finansowania. Financial Times pyta się więc, czy powinno się winić tych drugich za opóźnienia w projekcie? Niekoniecznie.

Japończycy uskarżają się na brak przejrzystości i wiarygodności w strukturze finansowej niezbędnych do wsparcia inwestycji. Nie jest to pierwszy inwestor mający podobne zastrzeżenia. Dla przykładu Toshiba niedawno wycofała się z budowy elektrowni jądrowej w Moorside w Kumbrii. Uważa się, że straszenie to stała taktyka stosowana przez Hitachi, jednak przyczyna problemów z atomem w Wielkiej Brytanii jest znacznie prostsza: chroniczny brak decyzyjności Brytyjczyków, co do inwestycji w atom i  tego jak miałyby one wyglądać.

Wycofanie się Hitachi z projektu może skutkować upadkiem polityki energetycznej Wielkiej Brytanii, przyjętej w 2013 roku. Potrzeba pilnej redukcji emisji dwutlenku węgla oraz rosnące ceny energii skłoniły Londyn do postawienia na atom. Od 2013 roku wiele się zmieniło dzięki gwałtownemu rozwoju technologii OZE oraz zmian na rynku gazu, które stoją w sprzeczności z rozwojem elektrowni jądrowych. Ponadto koszty atomu rosną. Dla przykładu, jeśli elektrownia Hinkley Point C w Somerset zostanie uruchomiona w 2027 roku, to 1 MWh będzie kosztował ponad 100 funtów. Koszty energii odnawialnej znacznie spadły, a jej subsydiowanie w dużej mierze nie jest już potrzebne. Wielka Brytania już dziś jest europejskim liderem w rozwoju branży offshore.

Financial Times wskazuje, że jest zrozumiałe, że obecnie rząd jest raczej skupiony na problemach Brexitu, ale jednak musi znaleźć czas na odpowiedzenie sobie na pytanie o przyszłość miksu energetycznego oraz tego, jakie są i będą najbardziej opłacalne sposoby redukcji emisji zanieczyszczeń powietrza. Druga kwestia, którą powinien się zająć to opracowanie systemu zachęt i gwarancji dla inwestorów w sektorze energetycznym.

 Financial Times/Patrycja Rapacka 

Najnowsze artykuły