Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” zapowiedziała, że możliwe jest przedłużenie mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych, aby utrzymać ceny na akceptowalnym poziomie. Podkreśliła także, że rząd chce dać prosumentom możliwość świadomego wyboru sposobu rozliczania się za energię.
Minister klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wyraziła pogląd, że przedłużenie mrożenia cen energii ze stałą ceną dla gospodarstw domowych może być nadal konieczne. Hennig-Kloska zaznaczyła, że rząd stara się utrzymać ceny energii na akceptowalnym społecznie poziomie oraz podejmuje działania mające na celu kontrolowanie inflacji. Wskazała również, że kształtowanie się cen na giełdzie jest zmienne, dlatego warto analizować długoterminowe trendy rynkowe. Jeśli rynek energii będzie się stabilizował, interwencja państwa może okazać się niepotrzebna.
– Nasz rząd dba także o zapewnienie cen energii na akceptowalnym społecznie poziomie oraz podejmuje działania, które pozwolą utrzymać inflację w ryzach. Dlatego wracamy do mechanizmów rynkowych energii stopniowo, wspierając obywateli, ze szczególnym uwzględnieniem gospodarstw domowych o niższym dochodzie. Uważam osobiście, że w 2025 roku musimy być gotowi na różne scenariusze – wskazała Henning-Kloska
Minister przyznała, że ceny energii zatwierdzone w taryfach sprzedawców nadal znacząco odbiegają od maksymalnej ceny przyjętej w ustawie. Wspomniała również o zachwianiach na rynku wywołanych reformą rynku bilansującego. Dlatego przedłużenie mrożenia cen energii może okazać się konieczne.
Hennig-Kloska odniosła się również do kwestii prosumentów, zaznaczając, że rząd chce dać im możliwość świadomego wyboru. Prosumentom będzie przysługiwać możliwość dobrowolnego przejścia na rozliczenie w oparciu o dynamiczną rynkową cenę energii lub pozostania przy średniej cenie miesięcznej, co oferuje stabilniejszy profil cenowy. Przejście na rozliczenie godzinowe wiązać się będzie ze zmiennością ceny odkupu nadwyżek energii elektrycznej produkowanej przez prosumentów.
– Chcemy dać prosumentom możliwość świadomego wyboru. Będą mogli dobrowolnie przejść na rozliczenie w oparciu o dynamiczną rynkową cenę energii, ale również pozostać w rozliczeniu w oparciu o średnią cenę miesięczną energii, jeśli ktoś preferuje stabilniejszy profil cenowy. Przejście na rozliczenie godzinowe będzie wiązać się ze zmiennością ceny odkupu nadwyżek energii elektrycznej produkowanej przez prosumentów – dodała Hennig-Kloska.
Rzeczpospolita / Mateusz Gibała
Hennig-Kloska: Negocjacje polityki klimatycznej przypadną na prezydencję Polski (ROZMOWA)
