Blisko 150 ekspertów debatowało na temat prawnych regulacji służącym niskoemisyjności energetyki i przemysłu. Market Stability Reserve, problemy związane ze zjawiskiem carbon leakage, regulacje MIFID II, REMIT i EMIR, a także oczekiwania wobec Szczytu Klimatycznego COP21 w Paryżu – to tylko niektóre z tematów analizowanych w trakcie IV edycji Emission & Energy Trading Summit, która odbyła się 26 listopada w Warszawie.
Jan Wouter Langenberg reprezentujący Komisję Europejską rozpoczął swój wykład wprowadzający od podkreślenia, że Polska jest szczególnie istotnym krajem, jeżeli chodzi o politykę klimatyczną i energetykę, szczególnie zważywszy na szczyt klimatyczny w Paryżu. Ekspert omówił obecną sytuację, opisał kontekst systemu ETS oraz zmiany, które będą planowane do wprowadzenia w UE. Langenberg przypomniał, że europejski system handlu emisjami obejmuje 12 tys. instalacji energetycznych i przemysłowych na terenie Unii, co stanowi 76 proc. rynku (w tym 84 proc. wartości i 76 proc. wolumenu). Langenberg podkreślił fakt, że obserwując działanie systemu ETS widać, że przy wzroście PKB nie wzrasta ilość emisji lub ich poziom pozostaje na tym samym poziomie. Obrazuje to, iż wzrost gospodarczy nie musi oznaczać wzrostu emisji. Według eksperta Polska ma również swój wkład w rozwój gospodarczy i zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. ETS jest ważnym narzędziem do tworzenia spójnego rynku europejskiego, w obniżaniu kosztu redukcji, jak również w negocjacjach w kwestii działań klimatycznych na szczeblu międzynarodowym.
Przedstawiciel KE stwierdził, że MSR to przede wszystkim wstrzymanie aukcji od 2014 r. na kolejne lata oraz zmiany strukturalne w ramach systemu, a także utworzenie Funduszu Modernizacyjnego, który będzie miał na celu wspieranie rozwoju inwestycji niskoemisyjnych, w tym też inwestycji w Polsce. Celem do osiągnięcia jest spadek ilości uprawnień do 2021 r., stopniowo po kilka procent rocznie, do poziomu 50 proc. obecnej ilości uprawnień. Założeniem Funduszu Modernizacyjnego będzie dofinansowanie maksymalnie do 50-60 proc. istniejących kosztów inwestycji modernizacyjnych; w skali komercyjnej. 10 proc. funduszu ma być rozprowadzone w ramach zasady solidarności wśród państw o niższych przychodach i wzroście, a około 310-350 mln uprawnień będą wspierały inwestycje sektora. Wśród mechanizmów wsparcia, które mają funkcjonować po 2020 r. (art. 10C dyrektywy), znajdą się: 10 proc. przychodów z aukcji, środki z Funduszu Modernizacyjnego oraz darmowy przydział emisji.
Michael Steurer, Policy Advisor w Eurochambres zaakcentował fakt, że Market Stability Reserve to poważna zmiana systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 w Europie. Gdy charakterystyka EU ETS zostanie zmieniona, to trudno będzie mówić o rynku, gdyż na rynku jest zawsze popyt i podaż. W przyszłości system będzie regulowany, odsuwamy się zatem od pierwotnego założenia systemu. Istotnym problemem wciąż pozostaje ucieczka emisji (carbon leakage). Reprezentant Eurochambres stwierdził, że jeśli chcemy obciążać biznes, należy zastanowić się nad tym, jakie będą skutki długoterminowe. Ekspert dodał, że jeśli ETS będzie reformowany w obecnym okresie handlowym, to tak jakby 15 minut przed zakończeniem meczu footballowego zmienić reguły gry. Taki ruch zdecydowanie wprowadza zdenerwowanie wśród graczy. Ekspert uważa, że energochłonne działalności mogą być za bardzo obciążone nowymi zmianami.
Maciej Burny, Dyrektor Biura Regulacji w PGE S.A. szacuje, że MSR zmniejszy pulę uprawnień emisji – które są dostępne w ETS – o 6%. Zmierzamy do systemu para-podatkowego – w tym systemie jest coraz mniej elementów rynkowych, coraz więcej elementów sterujących podażą, które prowadzą do tego by cena uprawnień była na tyle wysoka, żeby opłacało się inwestować w technologie niskoemisyjne. Jest to ideologiczne podejście, które można rozróżnić na 2 główne trendy. Trend Komisji Europejskiej jest taki, żeby cena ma być na tyle wysoka, by za jakiś czas opłacało się inwestować w OZE bez dodatkowych subsydiów, natomiast zgodnie z podejściem ekonomicznym, dopóki osiągamy cele redukcyjne, im mniejsza cena, tym taniej osiągamy cel. Każde dodatkowe euro ceny uprawnień sprawie, że cena 1 MWh wzrasta o 1 euro.
Zgodnie z szacunkami Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, redukcja emisji do 2030 CO2 będzie kosztowała polski sektor energetyczny około 240 mld zł. Maciej Burny dodał, że około 15-20% tych nakładów może być pokrytych z kompensacji. Ekspert uważa, że „mechanizmy kompensacyjne dla Polski w propozycji KE w zakresie rewizji systemu UE ETS nie zneutralizują kosztów polityki klimatycznej dla sektora elektroenergetycznego. Niezbędne nakłady inwestycyjne są nieproporcjonalnie wysokie w porównaniu do wartości derogacji oraz funduszu modernizacyjnego – proponowanych kompensacji dla Polski po 2020 r. Szacujemy, że derogacja i fundusz modernizacyjny (art. 10c i 10d) to maksymalnie 35 mld PLN. Tymczasem nakłady na redukcję emisji w sektorze do 2030 r. o 30 proc. to minimum 240 mld PLN.”
– Tym niemniej należy zapewnić odpowiednie wykorzystanie tych mechanizmów przez polski sektor. W tym zakresie należy utrzymać aktualną formułę Krajowego Planu Inwestycyjnego w rozliczeniu darmowych uprawnień z możliwością jego rewizji w trakcie trwania IV okresu rozliczeniowego. Jeśli chodzi o Fundusz Modernizacyjny, to postulujemy znacznie większe uprawnienia dla państw beneficjentów w obszarze wyboru projektów korzystających z tego źródła finansowania – stwierdził Burny.
Grzegorz Pogorzelski, Naczelnik Wydziału Monitorowania Rynków Hurtowych, Departament Rozwoju Rynków i Spraw Konsumenckich, Urząd Regulacji Energetyki Rozporządzenie w sprawie integralności i przejrzystości hurtowego rynku energii (REMIT) weszło w życie jeszcze w 2011 r. i nałożyło na uczestników hurtowego rynku energii m.in. obowiązek podawania informacji wewnętrznych do wiadomości publicznej, zakaz ich wykorzystywania czyli tak zwany insider trading jak również zakaz manipulacji. Dodatkowo wprowadza obowiązek raportowania transakcji i zleceń jak również informacji fundamentalnych czyli dotyczących infrastruktury produkcyjnej, przesyłowej i magazynowej. 30 października 2015 r. weszła w życie nowelizacja Prawa energetycznego oraz innych ustaw implementująca rozporządzenie REMIT do Polskiego porządku prawnego. Ustawa nowelizująca m.in. nadała kompetencje Prezesowi URE w zakresie zadań REMIT oraz wprowadziła sankcje administracyjne i karne za naruszenia REMIT.
Mariusz Więckowski, Partner w Areto przypomina, że MIFiD II jest dość często postrzegany jako aktualizacja pierwszej dyrektywy w sprawie rynków instrumentów finansowych, jednak warto pamiętać, że objętość nowego pakietu jest sześciokrotnie większa od pierwszego. Dla banków faktycznie będzie to aktualizacja, jednak dla sektora energetycznego i wszystkich nowych firm, które zostaną objęte wspomnianą regulacją, będzie to pierwsze zmierzenie się z nowymi wymogami. Jeżeli uprawnienia do emisji staną się instrumentami finansowymi, to realizacja zleceń na kasowym rynku fizycznym zacznie być działalnością maklerską i będą mogły zajmować się nią tylko firmy inwestycyjne takie jak domy maklerskie oraz banki, chyba że firma będzie zawierała transakcje wyłącznie na własny rachunek lub wewnątrz grupy kapitałowej. Zdaniem Mariusza Więckowskiego wiele małych firm albo się skonsoliduje, albo zrezygnuje z handlu emisjami CO2. Ekspert poinformował ponadto, że uprawnienia do emisji zaczną podlegać przejrzystości przed- i potransakcyjnej, w związku z czym obrót emisjami nałoży na obracającego obowiązek publikacji kwotowań i głębokości popytu, a także informacje o zrealizowanych transakcjach.
Dr Stefan Pankoke, Zastępca naczelnika wydziału w BaFin (Federalny Urząd Nadzoru Finansowego w Niemczech) stwierdził, że część aktów mających wdrożyć nowe przepisy MIFiD i MIFiR zostały już złożone przez ESMA, jednak część aspektów nie została jeszcze doprecyzowana. „Nie wiemy jeszcze kto będzie musiał spełniać określone wymogi. Ekspert dodał, że ze względu na duży rozrzut w PKB państw członkowskich, wartościowa wydaje się bieżąca dyskusja o powołaniu centralnego monitorowania ze strony Unii. ESMA zaproponowała projekt rozporządzenia, które miałoby wprowadzić różne regulacje dla usług post-handlowych w ramach EMIR-u dla małych i dużych niefinansowych firm” – powiedział reprezentant BaFin.
Marcin Bruszewski, Dyrektor Działu Prawnego w Fortum Power and Heat uważa, że nowe regulacje oraz ryzyko ograniczenia płynności na rynkach instrumentów pochodnych mogą zaowocować wyeliminowaniem z rynku małych podmiotów zajmujących się działalnością spekulacyjną z uwagi na bardzo daleko idące wymagania, które niebawem zaczną obowiązywać podmioty zajmujące się handlem uprawnieniami do emisji CO2.
– Ponadto działalność spekulacyjna może zostać ograniczona również u dużych podmiotów. Założeniem regulacji jest zwiększenie bezpieczeństwa obrotu, jednak pociągnie to za sobą koszty – poinformował reprezentant Fortum Power and Heat.
Dorota Zawadzka-Stępniak, Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przypomniała, że Polska w Protokole z Kioto była zobowiązana do redukcji emisji gazów cieplarnianych na poziomie 6 proc. Ze względu na transformację oraz upadek części zakładów w końcówce lat osiemdziesiątych, redukcja od 1988 do perspektywy 2008-2012 wyniosła blisko 30 proc., w związku z czym osiągnięta została nadwyżka redukcji. Protokół z Kioto dopuszczał rozwiązanie polegające na handlowaniu nadwyżkami w postaci jednostek AAU z krajami, które nie osiągnęły swoich celów redukcji GHG. Z 11 transakcji w ramach systemu pozyskano blisko 800 mln zł. Środki, które zostały pozyskane, są przeznaczane na system zielonych inwestycji (GIS) mający prowadzić do dalszej redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz do zwiększenia efektywności energetycznej. Poza systemem GIS, NFOŚiGW w perspektywie 2015-2020 przeznacza 4 mld zł na programy wspierające projekty dotyczące ograniczenia emisji i rozwoju wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych.
Marek Król, Wiceprezes PGE Dom Maklerski S.A. stwierdził, że „Rynek CO2 to nie jest rynek, który klasycznie rządzi się prawami podaży i popytu. Jest to rynek administracyjnie sterowany. Dopóki taka sytuacja będzie miała miejsce trudno będzie zachęcić uczestników rynku do tego, aby zajmowali na nim pozycje tradingowe. Na ten moment wygranym jest ten, który jako pierwszy ma dostęp do bieżących lub przyszłych decyzji podejmowanych przez Komisję Europejską. Wiceprezes, podczas swojej prelekcji obszernie skomentował temat zagrożeń jakie występują w hurtowym obrocie towarowym. Szczególnie mocno pokreślił obecne ryzyka regulacyjne, które mają niebagatelny wpływ na wahania cen i prognozy ich poziomu w przyszłym roku. „Hurtowy rynek energii zależy od wielu czynników fundamentalnych, ekonomicznych jak również legislacyjnych. Operacyjna Rezerwa Mocy po wprowadzeniu na rynku zwiększyła cenę energii o 10%. Od 2016 roku nastąpi również zmiana w Instrukcji Ruchu, która może spowodować kolejny wzrost” – stwierdził prelegent.
Wiceprezes PGE DM zwrócił uwagę, że „istotna kwestia to sytuacja energetyki wiatrowej i efekty nowego systemu wsparcia wprowadzonego ustawą OZE. Dopiero na bazie wyników pierwszych aukcji inwestorzy przystąpią do budowy farm. Ma to niebagatelny wpływ na rynek praw majątkowych. Jeśli system aukcyjny przyniesie zamierzony efekt, logicznie możemy się spodziewać wzrostu cen”.
Marek Król omówił nowe regulacje unijne tj. MIFID II, EMIR, REMIT, MAR i MAD II które znacząco wpłyną na obecny model rynku energii. Nowy pakiet regulacji zakłada, że sektor energetyczny i rynki finansowe będą ze sobą ściśle powiązane. Projektowane dyrektywy regulujące rynki finansowe obejmą swym odziaływaniem również rynek energii i produktów powiązanych. W obliczu powyższych wymogów prawnych koncepcja domu maklerskiego jest idealnym rozwiązaniem zarówno dla podmiotów w ramach Grupy Kapitałowej PGE S.A. jak i pozostałych kontrahentów.
Ingo Ramming z Commerzbanku przypomniał, że jego bank działa na międzynarodowych rynkach towarowych i posiada również duży pakiet udziałów w mBanku. Według Ingo Ramminga, rok 2014 był bardzo trudny dla banków działających na rynku towarowym, ale już 2015 jest dużo lepszy. Spadek cen ropy ze 100 do 40-50 dol. pozwolił wielu klientom na uczestniczenie w tym rynku i dostosowanie strategii zarządzania ryzykiem jak również do ustalenia cen na kolejne lata. Kwestia energii na rynku energetycznym to trudny temat, zachodzą na nim istotne zmiany, w tym zmiany cen węgla.
Ramming stwierdził, że dla uczestników rynku kluczowe jest zaufanie do systemu, a wprowadzenie MSR było dobrym krokiem, który przywrócił to zaufanie, a także pozytywnie wpłynęło na kwestię elastyczności podaży. Politycy zwracają uwagę, że MSR szykowany był w perspektywie nie na rok 2020 czy 2030, a na rok 2050. Zdaniem przedstawiciela Commerzbanku ETS jest bardzo dobrym systemem – wydajny kosztowo, gwarantuje zadane limity i jest neutralny z punktu widzenia technologii i systemów wsparcia. Ramming przypomniał też, że w 2005 roku przed kryzysem finansowym system ETS wyglądał inaczej z uwagi na inną sytuację, dziś sytuacja się zmieniła – mamy większy nacisk na regulacje niwelujące ryzyko.
Dr. Stefan Pankoke z BaFin omówił w swoim wykładzie zagadnienia z zakresu MIFID II, które wpłyną na cały rynek energetyczny w Europie i poza nią – wyłączenie działań pomocniczych, które definiują czy dany podmiot będzie miał obowiązek uzyskania licencji w ramach MIFiD oraz ograniczenie pozycji i sprawozdawczości. Ekspert przedstawił strukturę wyłączeń pomocniczych, które można podzielić na dwa warunki do spełnienia (przynajmniej teoretycznie), aby można było określić czy dany podmiot objęty jest regulacjami MIFID II.
Wdrożenie MIFID II będzie opóźnione w niektórych obszarach, ponieważ rynki są bardzo zróżnicowane. Legislatorom bardzo trudno znaleźć rozwiązania dobre zarówno dla małych jak i dużych podmiotów oraz uzgodnić wspólne rozsądne cele. Ekspert zwrócił uwagę, że nie zawsze od razu osiągamy założone cele i istnieje duże prawdopodobieństwo, że doczekamy się poprawek omawianych regulacji. W zakresie działań w ramach wyłączenia pomocniczego planowane jest wdrożenie ogólnej zasady: ta sama działalność – te same warunki. Każdy kto handluje instrumentami pochodnymi powinien podlegać zasadom MIFID II. Wyłączeniom od tej zasady podlegają podmioty wytwarzające energię oraz duzi konsumenci energii. Ekspert wyjaśnił kiedy można być objętym wyłączeniem. Pierwszym warunkiem jest sytuacja, kiedy działalność pomocnicza jest mała w stosunku do udziału w rynku, a drugi dotyczy przypadku, jeżeli działalność handlowa stanowi działalność pomocniczą do działalności głównej.
Pankoke podkreślił, że normy emisji określa 8 klas aktywów dotyczących instrumentów pochodnych. Klasy te determinują, czy dane przedsiębiorstwo zajmujące się handlem towarami będzie podlegało obowiązkowi uzyskania licencji MIFiD. Określenie całkowitego udziału w rynku jest dużym wyzwaniem, ponieważ MIFiD I określa wyłączenia w określonych ramach czasowych. Ekspert wyróżnił 3 rodzaje uprzywilejowanych transakcji: między grupowe transakcje tworzące rynek, działania związane z obniżeniem ryzyka (zmniejszające ryzyko komercyjne) i wynikające z głównej działalności, którym jest wytwarzanie energii.
Paul Waine, Global Director, Commodity Risk Solutions, PLATTS opowiedział o zarządzaniu ryzykiem przyszłościowym, które należy mieć na uwadze bez względu na otoczenie legislacyjne. Ekspert podkreślił, że ekspozycja kredytowa służy do oszacowania możliwych strat kontrahentów w przepływach dwustronnych np. w handlu derywatywami oraz zwrócił uwagę na problem błędnych kalkulacji i brak stosowania umów kompensacyjnych przez strony. Reprezentant PLATTS przestrzegł przed niewłaściwymi zabezpieczeniami elementów powodujących poprawę warunków kontraktowania i kredytowania, które mogą skutkować o wiele większym ryzykiem niż to, z którym mieliśmy do czynienia podczas kryzysu bankowego. Na szczęście w ostatnich latach zmieniły się międzynarodowe standardy obowiązujące praktycznie wszystkie korporacje. Waine stwierdził, że większość obecnych tendencji regulacyjnych dotyczących finansów służy głównie zmniejszaniu niepewności na rynkach.
Michael Steurer z Eurochambres zwrócił uwagę na fakt, że na całym świecie widać trend wprowadzania podobnych systemów handlu emisjami i/lub opodatkowania emisji węglowych. Główną różnicą między ETS i innymi systemami jest to, że nie wiele jest systemów krajowych i ponadnarodowych, które ograniczałyby limity emisji. Nigdzie poza Europą nie istnieje system oparty w 100 proc. na aukcji. Ekspert zwraca uwagę, że niektóre systemy są dużo mniej przejrzyste niż ETS (np. chiński system raportowania jest trudny do analizy i zintegrowania z ETS). Eurochambres proponuje, żeby przychody z aukcji emisyjnych mogły być reinwestowane na korzyść przedsiębiorstw w pełnej wysokości.
Choć obecnie nierealne jest stworzenie globalnego systemu handlu emisjami, to długofalowo powinniśmy dążyć do zrealizowania takiej ambicji – stwierdził Steurer.
—
Artykuł zostały przygotowany w oparciu o wykłady i materiały z IV edycji międzynarodowej konferencji „Emission & Energy Trading Summit”, która 26 listopada 2015 r. została zorganizowana przez zespół CBE Polska.
Generalnym Partnerem wydarzenia była Polska Grupa Energetyczna S.A.
W konferencję zaangażowały się również: Saga Commodities (Wystawca) i Vertis Environmental Finance (Sponsor przerwy kawowej), Komisja Europejska, Urzęd Regulacji Energetyki, NFOŚiGW, BaFin, Fortum, Platts, Latvenergo, Elektrum, Areto, Commerzbank oraz kancelaria prawnicza Domański Zakrzewski Palinka. Profesjonalne symultaniczne tłumaczenie wydarzenia zapewniła firma Bireta.
Honorowi Patroni: Ministerstwo Gospodarki, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, IFIEC Europe, Konfederacja Lewiatan, Instytut na rzecz Ekorozwoju oraz Eurochambres.
Patroni medialni: Oil Gas & Energy Law, Power Market Review, Enerope, Carbon Pulse, The Energy Industry Times, Biznes Alert, ogrzewnictwo.pl, inzynieria.com, Paliwa i Energetyka, ioze.pl, Magazyn Gospodarczy Fakty, cire.pl, Polish Market, Magazyn Business Site oraz BizPoland.
Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom oraz zaangażowanym w wydarzenie partnerom i patronom. Zachęcamy do dzielenia się z nami wnioskami oraz do uczestnictwa w kolejnych, organizowanych przez nas spotkaniach.
Źródło: CBE Polska