Niemiecka gazeta die Welt podaje, że szefowa niemieckiej partii Zielonych Ricarda Lang jest przekonana, że partia ta udzieli wsparcia dla decyzji ministra d.s. gospodarki Roberta Habecka odnośnie przedłużenia funkcjonowania dwóch ostatnich elektrowni atomowych w Niemczech do kwietnia 2023 roku. Konkretnie chodzi tu o Isar 2 i Neckarwestheim 2.
Interesujące są tu jednak szczegóły i określenia, które stosują Lang i Habeck. Lang w swoich wypowiedziach mówi o pozostawieniu tych reaktorów w rezerwie. Natomiast Robert Habeck o rezerwie mówił już parę tygodni temu, teraz stosuje częściej termin “pozostawić dla stabilizacji sieci”. Te terminy oznaczają całkowicie dwie inne drogi. Z jednej strony reaktory wychodzą z normalnej produkcji i tylko w momencie krytycznym mogą powrócić do regularnej produkcji, ale jeśli pozostaną “w sieci” oznacza to, że będą pracowały całkiem normalnie do kwietnie.
Oficjalnie Habeck jeszcze nie cofnął planów o rezerwie dla Isar 2 i Neckarwestheim 2 i właściwie nie całkiem wiadomo, na co zgodzi się koalicja rządząca. Do wyłączenia ostatnich trzech elektrowni atomowych pozostały 3 miesiące i nie wiadomo co się wydarzy.
Die Welt/Aleksandra Fedorska