Fedorska: Kto spowodował blackout rafinerii na granicy Polski i Niemiec?

13 września 2021, 07:30 Bezpieczeństwo

– Awaria w rafinerii PCK w Schwedt, przy granicy z Polską, jednej z największych w Niemczech, zaczęła się dokładnie o 10.44 w środę 8 września. Przyczyną była przerwa w dostawie energii elektrycznej spowodowana nagłym spadkiem napięcia w sieci landowej, która w tym regionie obsługiwana jest przez firmę E.DIS z Fürstenwalde. Przyczyny pozostają nieznane – pisze Aleksandra Fedorska, współpracowniczka BiznesAlert.pl.

Płonące pochodnie rafinerii Schwedt

PCK dostarcza głównie benzynę, olej napędowy, paliwo lotnicze i olej opałowy klientom w regionie Brandenburgii i Berlina. Rafineria korzysta ze strategicznie korzystnej lokalizacji przy rurociągu „Przyjaźń”, przez który Niemcy otrzymują 25 procent ropy naftowej. PCK może również zaopatrywać się w ropę naftową rurociągiem Rostock-Schwedt. Berlin natomiast korzysta z innego rurociągu. Na berlińskie lotniska paliwa docierają ze Schwedt cysternami.

W lipcu jeden z udziałowców (37,5 procent) koncern Shell Deutschland ogłosił, że zamierza sprzedać swoje udziały i że obecna struktura własnościowa to wkład Shella 37,5 procent, 54,17 procent rosyjskiego Rosnieftu i 8,33 procent włoskieg Eni. Shell zamierza sprzedać swoje udziały firmie Liwathon z siedzibą w Estonii. Shell uzasadnił swoją decyzję chęcią zmniejszenia swojego portfela rafineryjnego. Według rzecznika prasowego Shell najważniejsze dla koncernu są teraz zerowe emisje netto do 2050 roku. Grupa planuje skoncentrować się na kilku wysokiej jakości parkach energetycznych i chemicznych.

Decyzja Shella może być jedną z pierwszych konsekwencji wyroku sądu rejonowego w Hadze, który nakazał koncernowi 45-procentową redukcję emisji CO2 do 2030 roku.

Przerwa dostaw energii dotknęła ósmego września nie tylko sam Schwedt, ale także pobliską miejscowość Angermünde. Rzeczniczka prasowa rafinerii, której najważniejszym udziałowcami jest rosyjski koncern Rosnieft, Viola Brocker, tłumaczyła w rozmowie z Biznasalert, że ostatnia tak poważna awaria wskutek problemów z siecią miała miejsce w latach 90. ub. wieku. Jej zdaniem ponowne uruchomienie produkcji będzie możliwe dopiero w przyszłym tygodniu. Tymczasem rafinerii PCK udało się już ponownie uruchomić własną elektrociepłownię, która jako pierwsza ucierpiała z powodu braku prądu. To właśnie pracownicy tej elektrociepłowni zauważyli pierwsi, że w okolicach godziny 10.45 napięcie w sieci zaczęło gwałtownie spadać. – W wyniku tego transformatory uległy awarii i doszło do usterki także w naszej własnej zakładowej elektrociepłowni – powiedziała Brocker.

Należąca do rafinerii w Schwedt elektrociepłownia o mocy 300 MW, wytwarzająca także 1550 ton pary na godzinę, jest ważnym elementem energetyki w tym liczącym ponad 30 000 mieszkańców miasteczku. PCK jest rafinerią bezodpadową. Odpady z ropy naftowej, których nie można już wykorzystać, są przetwarzane na zasadzie kogeneracji ciepła i energii w elektrowni na energię elektryczną i cieplną, która dostarczana jest do miejskiej sieci grzewczej.

Miejscowy dostawca energii Stadtwerke Schwedt w rozmowie z Bisnesalert mówi o bardzo krótkiej przerwie w dostawie prądu. Jana Jähnke, rzeczniczka prasowa  firmy, miała wrażenie, że były to zaledwie 2 sekundy. Problem w sieci musiał mieć miejsce na poziomie wyższego szczebla, a nie w samym miasteczku, tłumaczyła Jähnke.

Ponadregionalny operator sieci, firma 50 Hertz, który jest odpowiedzialny za sieci wysokiego napięcia na całym terenie byłych Niemiec Wschodnich, uważa, że problem powstał na szczeblu regionalnym. – Usterka została wczoraj stwierdzona o 10.44 w naszej podstacji w Vierraden. Nie doprowadziło to jednak do powstania powikłań w tej podstacji lub w sieci podlegającej 50Hertz. Przyczyna tej nieprawidłowości nie jest związana z siecią wysokiego napięcia – napisał Volker Gustedt odpowiedzialny za kontakt z prasą w 50 Hertz.

W znacznej części Brandenburgii i Meklemburgii-Pomorza Przedniego za sieć energetyczną odpowiada spółka E.DIS, w której zarządzie zasiada między innymi socjaldemokrata i były premier Brandenburgii Matthias Platzeck. Firma intensywnie bada incydent z 8 września. Nie może obecnie podać bardziej szczegółowych danych ze względu na trwające badania nad przyczyną awarii w podstacji położonej niedaleko Schwedt. W tej chwili E.DIS nie jest również w stanie podać żadnych dokładnych informacji na temat możliwych konsekwencji awarii.

Regionalna stacja telewizyjno-radiowa rbb podała, że możliwy jest tu związek z trwającymi w tej podstacji pracami konserwacyjnymi.