Fedorska: Wodór daje drugie życie niemieckim elektrociepłowniom węglowym

13 lipca 2020, 07:30 Energetyka

Firma Uniper ma elektrownię węglową o mocy 757 MW, powstałą w 1976 roku w Wilmhelmshaven położonym na północy Niemiec. Zakład, który spala 6000 ton węgla kamiennego dziennie, ma zostać zamknięty w 2022 roku, w ramach dekarbonizacji kraju. Uniper znalazł jednak nowe, znacznie bardziej obiecujące rozwiązanie – pisze Aleksandra Fedorska, współpracownik BiznesAlert.pl.

Co znajduje się pod maską samochodu na wodór? Fot. Flickr
Co znajduje się pod maską samochodu na wodór? Fot. Flickr

Interesująca przyszłość

– Razem z Dolną Saksonią i Wilhelmshaven szukamy możliwości wykorzystania terenu elektrowni po zakończeniu jej działalności – mówi Andreas Schierenbeck, prezes zarządu frmy Uniper. – Mamy tu doskonałą infrastrukturę, a tym samym idealne warunki dla różnych projektów. Należą do nich na przykład wyładunek, przetwarzanie i transport energii. Elektrownia znajduje się tuż przy porcie, w pobliżu sieci szlaków wodnych, kolejowych i drogowych. To oczywiste, że patrzymy na lokalizację również pod kątem wodoru – podkreśla Schierenbeck. – Miejsce ma przed sobą interesującą przyszłość, a my chcemy przekształcić Wilhelmshaven w hub energetyczny i przyspieszyć transformację w kierunku energii bardziej przyjaznej środowisku. Będzie to miało pozytywne znaczenie dla regionu i całego kraju.

Thomas Hohmann, kierownik elektrowni, zapowiedział w marcu w rozmowie z lokalnymi mediami, że Uniper postara się utrzymać działalność zakładu i blisko sto miejsc pracy. Wspomniał także o różnych możliwych drogach rozwoju Wilhelmshaven. Pierwszą opcją byłaby według niego spalarnia ścieków. Osady ze ścieków komunalnych w regionie są już teraz spalane w elektrowni razem z węglem. Jeśli elektrownia otrzyma połączenie gazowe, dzięki planowanej przez Uniper budowie w pobliżu gazoportu LNG, mogłaby świadczyć w przyszłości dalsze usługi związane z gazem. Najbardziej perspektywiczne wydaje się jednak zaangażowanie zakładu w rozwój technologii wodorowych w energetyce.

W marcu tego roku Hohmann liczył na to, że w Wilhelmshaven powstanie elektrolizer do produkcji zielonego wodoru i będzie dostarczał to paliwo do pobliskich stacji tankowania. Jednak wkrótce okazało się, że plany firmy Unipera idą znacznie dalej. Wraz z koncernem Salzgitter ma zamiar uruchomić produkcję dwóch milionów ton bezpośrednio zredukowanego żelaza rocznie. Salzgitter zakłada, że stosując zielony wodór, uda się obniżyć koszty emisji dwutlenku węgla o 95 procent.

Ten energochłonny proces ma być realizowany z użyciem zielonego wodoru z elektrolizatora, który zostanie zbudowany w Wilhelmshaven. Dzięki temu produkcja ma odbywać się zeroemisyjnie. Byłby to pierwsza taka sytuacja w przemyśle ciężkim w Niemczech. Bernd Althusmann, minister ds. gospodarki, pracy, transportu i dygitalizacji w Dolnej Saksonii, zwrócił na łamach gazety Handelsblatt uwagę na to, że Wilhelmshaven położone nad Morzem Północnym posiada idealne warunki, by maksymalnie wykorzystać możliwości, które daje zielony wodór. Okoliczne turbiny wiatrowe wytwarzają wystarczająco dużo energii wiatrowej, by zasilać elektrolizer. Poza tym miasto dysponuje infrastrukturą portową, siecią przesyłową prądu i gazu oraz możliwościami magazynowania.

Dla koncernu Salzgitter nie jest to jedyny projekt związany z technologią wodorową. Na terenie Dolnej Saksonii firma współpracuje z elektrociepłownią węglową w Mehrum, która jest własnością czeskiej firmy Energetický a Průmyslový Holding (EPH). Mehrum ma zostać zamknięte już w przyszłym roku. Kontynuacja działalności tego zakładu ma być możliwa dzięki uruchomieniu elektrolizatora. W odróżnieniu od Wilhelmshaven, Mehrum nie leży co prawda nad morzem, ale jest idealnie usytuowane przy sieciach przesyłowych energii elektrycznej, co może okazać się korzystne, jeśli chodzi o logistykę i magazynowanie energii.

Firmy Uniper i Sazgitter, kraj związkowy Dolna Saksonia, miasto Wilhelmshaven i partner logistyczny, firma Rhenus, zamierzają zintegrować wszystkie sektory w Wilhelmshaven. Taka integracja jest obecnie w Niemczech częstym hasłem w kontekście wodoru. Koncepcja polega na połączeniu logistyki, produkcji energii i stali, z wykorzystaniem wodoru. Docelowo ma to doprowadzić do maksymalizacji opłacalności wodoru.

Buzek: Bezpieczeństwo dostaw ma znaczenie także dla wodoru (ROZMOWA)