OpinieŚrodowisko

Fedorska: Zielone Niemcy i ich szarobure koncerny

Proklimatyczna i z zasady zielona niemiecka polityka to tylko jeden aspekt roli Niemiec jako państwa i jako gospodarki w wymiarze globalnej ochrony klimatu i środowiska naturalnego. Niemcy, akcentując w polityce międzynarodowej swoje ambitne cele klimatyczne, chcąc nie chcąc narażają się na krytykę i zarzut hipokryzji, bo należą do największych emitentów CO2 w skali globalnej, są na 7. miejscu w 2020 roku – pisze Aleksandra Fedorska, współpracownik BiznesAlert.pl.

Dysonans między niemiecką gospodarką, a w szczególności między niemieckim przemysłem, a polityką niemieckiego rządu może w kolejnych latach znacznie bardziej przybrać na sile. W tle tego konfliktu są inwestorzy i banki udzielające kredyty. Niemiecki Commerzbank wydał właśnie ważną w tej kwestii dyrektywę, która ma na celu realizację odejścia od węgla do 2030 roku oraz promowanie zrównoważonej transformacji gospodarki. Która mimo wszystko zamyka oczy na problem elektrowni gazowych w Niemczech.

Klienci Commerzbank, którzy teraz generują 20 procent lub więcej swojej sprzedaży lub produkcji energii elektrycznej z węgla, mają czas do 2025 roku na opracowanie planu stopniowego wycofywania węgla do 2030 roku. Commerzbank nie będzie zawierał nowych kontraktów z firmami, które generują ponad 20 procet swojej sprzedaży lub produkcji z węgla. Finansowanie projektów przez kredyty Commerzbankuu będzie się ograniczać wyłącznie do niezbędnej modernizacji istniejących elektrowni węglowych i jest możliwe tylko po krytycznej, indywidualnej analizie. Dotyczy to również relacji biznesowych z firmami, które eksploatują ropę lub gaz. Finansowanie nowych elektrowni olejowych oraz projektów wydobycia ropy naftowej i gazu zostanie zasadniczo wykluczone. Dotyczy to zarówno konwencjonalnych, jak i niekonwencjonalnych metod wydobycia. Co w tym przypadku wskazuje na całkowitą niekonsekwencję i wybiórczość, to fakt, że finansowanie elektrowni gazowych nie jest problemem dla Commerzbanku, a to też należy do technologii emisyjnych.

Wprowadzenie takich wytycznych, jakie właśnie wprowadza Commerzbank, skłoni także inne banki oraz instytucje finansowe do ograniczenia aktywów węglowych i innych emisyjnych w swoich portfelach. Na ten problem zwróciła uwagę gazeta Handelsblatt, która ostrzega inwestorów przed zakupem akcji spółek w kompletach funduszowych, które niedługo będą obarczone bardzo wysokimi kosztami koniecznej transformacji energetycznej.

Szwajcarski Globalance Invest przeanalizował poziom zrównoważonego rozwoju i aspekty klimatycznie najważniejszych spółek w niemieckim indeksie akcyjnym DAX. Niemieckie koncerny co do Cash Flow i perspektyw biznesowych prezentują się dobrze, ale ich problem polega na koniecznych reformach związanych z ochroną klimatu, która ma zapobiec globalnemu ociepleniu powyżej 2 stopni. W tym kontekście duże problemy oczekują niemieckie koncerny samochodowe, takie jak Volkswagen i Daimler Benz. Jeśliby odnieść do ich emisji CO2 to świat by już niedługo miał przeciętnie ponad 7 stopni Celsjusza więcej w skali roku — opiniuje analiza Globalance Invest.

Ale to dopiero początek problemu. Branże samochodowa będzie można względnie szybkim i ostrym cięciem przetransformować w kierunku pojazdów elektrycznych lub wodorowych. Całkiem inaczej sytuacja wygląda w przypadku koncernów, takich jak Linde czy Siemens. Koncert Linde jest z jednej strony kluczowy pod kątem rozwoju technologicznego w przypadku wodoru, ale firma ta wytwarza także inne gazy, które czynią ją bardzo niezrównoważona rozwojowo. Ten przypadek idealnie obrazuje problem, przed którym stają Niemcy. Z jednej strony potrzebują całą siłę swoich technologii i infrastruktury, które są w ich systemie gospodarczym w dużej mierze skumulowane w olbrzymich koncernach. Z drugiej strony niemiecka, europejska i globalna polityka odcina im możliwości finansowania, bo one żyją i zarabiają obecnie głównie na technologiach komercyjnych w branży przemysłowej, gdzie emisje nie są łatwe do uniknięcia.

W tym roku węgiel w Niemczech górował nad OZE


Powiązane artykuły

Europa dwóch prędkości w energetyce. Węgry-Słowacja kontra reszta

Węgry pozostają największym importerem rosyjskiego gazu w UE i sprzeciwiają się unijnym planom odejścia od rosyjskich surowców do 2028 roku....
Adam Ponichtera, dyrektor polskiego oddziału Data4. Fot. Data 4

Ekspert o AI w centrach danych: Tylko elastyczni zostaną w grze

Rozwój sztucznej inteligencji (AI) powoduje coraz szybszy wzrost zapotrzebowania na moc obliczeniową. Raport firmy konsultingowej McKinsey do 2030 roku zwiastuje...
Stacja ładowania Grupy Orlen. Fot. Orlen

Orlen zaszachował konkurencyjnych operatorów publicznych ładowarek

Multienergetyczny koncern korzystając ze swojej przewagi finansowej obniżył o 25 procent ceny za ładowanie aut elektrycznych w czasie wakacji. Odpowiedź...

Udostępnij:

Facebook X X X