Francja zwiększa import energii elektrycznej z Wielkiej Brytanii, głównie z elektrowni węglowych. Jest to efekt zamknięcia części francuskich elektrowni jądrowych w związku z konserwacjami instalacji.
Brytyjskie węglówki wspierają francuski atom
Francja, która wytwarza około 75 proc. energii elektrycznej w elektrowniach jądrowych, w związku z remontem części z nich, zmuszona jest do importu energii elektrycznej z Wielkiej Brytanii, głównie z siłowni spalających węgiel.
Łącznie we Francji nie pracuje 19 reaktorów jądrowych. Po wrześniowej decyzji o tymczasowym zatrzymaniu czterech reaktorów elektrowni jądrowej Tricastin wzrosły potrzeby importowe Francji. Decyzja o imporcie z Wysp była podyktowana wynikiem analiz zgodnych z zaostrzonymi wymogami bezpieczeństwa.
W normalnych okolicznościach, poprzez podmorski kabel łączący oba kraje energia elektryczna płynie z Francji na Wyspy jednak ze względu na przedłużające się prace konserwacyjne na niektórych obiektach nad Loarą, Paryż zmuszony jest do zakupu energii z nad Tamizy. Pod koniec ubiegłego tygodnia połączenie między Folkestone a wybrzeżem Francji w pobliżu Calais było niemal całkowicie obłożone.
Dzięki wprowadzeniu podatku węglowego Wielkiej Brytanii udało się znacząco zmniejszyć produkcję energii elektrycznej z węgla. Brytania znacznie zwiększyła produkcję energii elektrycznej z gazu ziemnego.
Uniper, niemiecka firma energetyczna, która jest właścicielem elektrowni węglowej Ratcliffe w Nottinghamshire, przyznała, że rosnące zapotrzebowane na energię to efekt sytuacji we Francji oraz niskich temperatur.
Węgiel wspiera także niemiecką energetykę
Podobnie jak we Francji, także w Niemczech elektrownie węglowe wspierają system energetyczny w czasie spadających temperatur. Generacja energii z węgla rośnie ponieważ wytwarzaniu energii z farm wiatrowych nie sprzyja bezwietrzna pogoda.
The Guradian/ Oenergetice.cz