Rosja może się zadławić gazem

27 marca 2024, 14:00 Alert

Wydobycie w Rosji rośnie, ale w stosunku do niskiej bazy wynikającej z depresji z 2023 roku. Główny powód to wzrost zużycia w tym kraju przez mrozy, bo Europa zmniejsza zakupy rosyjskiego gazu po inwazji na Ukrainie. Jednakże długofalowo nie ma co zrobić z nadwyżką.

Dzień inwestora Gazpromu w 2020 roku. Fot. Gazprom
Dzień inwestora Gazpromu w 2020 roku. Fot. Gazprom

Wydobycie gazu ziemnego w Rosji wzrosło o 13,8 procent do 64,5 mld m sześc. w lutym 2024 rok do roku. Wzrost w okresie styczeń-luty sięgnął 10 procent i 131,5 mld m sześc. To głównie zasługa Gazpromu, bo jego rywal Rosnieft zwiększył je o 2,8 procent.

Gazprom nie publikował danych o wydobyciu gazu od inwazji Rosji na Ukrainie. Nowe dane o wzroście to wynik niskiej bazy. Rosjanie zmniejszają dostawy do Europy i musieli w 2023 roku obniżyć wydobycie. Siergiej Kondratew z Instytutu Energii i Finansów w Moskwie twierdzi, że wzrost wydobycia w samym Gazpromie mógł sięgnąć 14 procent w lutym rok do roku przez niską bazę, bo w lutym 2023 roku ten wskaźnik spadł o 11,6 procent rok do roku.

Wzrost może mieć także związek z większym zużyciem na rynku krajowym wobec niższej temperatury sięgającej w zeszłym miesiącu średnio minus 9,4 stopni Celsjusza. Większe wydobycie gazu w Rosji nie ciągnie za sobą wzrostu eksportu. Rosjanie tracą rynek europejski. Dostawy LNG z Rosji sięgnęły w 2023 roku 22,17 mld m sześc. z czego większość od Novateku. Dostawy gazociągowe od Gazpromu do Europy sięgnęły 28,3 mld m sześc. W szczytowym momencie dostawy gazu z Rosji do Europy sięgały 180 mld m sześc. rocznie w 2021 roku.

Nadwyżka gazu była usuwana poprzez spadek wydobycia w Rosji w 2023 roku. Wzrost zużycia krajowego mógł pozwolić na wzrost produkcji, ale ograniczona ilość magazynów rosyjskich nie daje wystarczających możliwości składowania tego paliwa na później. Rosja nie posiada odpowiednich mocy magazynowych, by przechować nadwyżki: pali je we flarach i zmniejsza wydobycie. Największe magazyny gazu po Związku Sowieckim znajdują się na Ukrainie będącej obecnie celem inwazji rosyjskiej.

Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Implozja gazowa Rosji trwa