Gazociąg na azerski gaz dla Europy mogą pomóc budować Malezyjczycy

2 września 2015, 15:33 Alert

(Prime/Teresa Wójcik/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Gazociągi Korytarza Południowego, BP

Jak poinformował Bloomberg powołując się na źródła zaznajomione z sytuacją malezyjska spółka naftowo-gazowa Petronas rozważa możliwość nabycia 20 procent udziałów norweskiego Statoila w projekcie budowy gazociągu Transadriatyckiego (TAP).

Według źródeł nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie zainteresowania zakupem udziałów.

Jak informował 27 lipca BiznesAlert.pl, przedstawiciel SOCAR stwierdził, że Statoil zbędzie 20 procent akcji w Gazociągu Transadriatyckim (TAP) na rzecz nowego udziałowca. Przedstawiciele firmy przekonują, że transakcją interesuje się kilka firm.

Według informacji portalu Neftegaz.ru Ankara rozważa możliwość zakupu udziałów w projekcie gazociągu Transadriatyckiego (TAP).

Turcja uważa, że będzie to stanowiło doskonałą szansę, której władze nie zamierzają przepuścić. Jednakże ta kwestia wciąż stanowi przedmiot dyskusji.

Jak informował 21 lipca BiznesAlert.pl zdaniem azerskiej spółki SOCAR norweski Statoil odsprzeda dla nowego inwestora 20 procent akcji w TAP.

TAP to projekt dostarczenia gazu ziemnego z granicy turecko-greckiej do Włoch. Ma odbierać gaz azerski ze złóż Szach Deniz II przez Gazociąg Transanatolijski (TANAP) mający powstać w Turcji. To projekty Korytarza Południowego wspierane przez Komisję Europejską, które mogą stanowić konkurencję dla rosyjskiego gazociągu.

Początkowa przepustowość TAP ma wynosić 10 mld m3 rocznie z możliwością jej zwiększenia do poziomu 20 mld m3.

Akcjonariuszami TAP są: BP (20 procent), SOCAR (20 procent), Statoil (20 procent), Fluxys (19 procent), ENAGAS (16 procent), oraz Axpo (5 procent).