Białorusini spłacili dług wobec Gazpromu dzięki pożyczkom Moskwy, ale ta firma rosyjska domaga się jeszcze procentu za nieterminową wpłatę.
Gazprom Transgaz Białoruś, spółka należąca do Gazpromu i zarządzająca gazociągami przesyłowymi na Białorusi, otrzymała zaległe płatności od GPO Beltopgaz i OJSC Naftan za dostawy w okresie odpowiednio kwiecień-wrzesień 2020 oraz maj-wrzesień 2020. Stwierdza jednak, że dokumenty jeszcze niepodpisane w tej sprawie nie określają terminu płatności i Białorusini powinni zapłacić za nieterminową wpłatę.
Białorusini mają wykorzystać do spłaty środki Eurazjatyckiego Fundusz Stabilizacji i Rozwoju (założony przez Rosję i inne byłe republiki sowieckie, udział kapitałowy Rosjan to 90 procent), który przekazał im pół miliarda dolarów pożyczki dziesięcioletniej dzięki inicjatywie Rosji. Rosjanie obiecali także Białorusi pożyczkę rządową wartą miliard dolarów, z czego 500 mln miało trafić na konto białoruskie w 2020 roku i druga połowa rok później. Dług wobec Gazpromu był dotąd szacowany na 330 mln dolarów.
PRIME PRESS/Wojciech Jakóbik
Marszałkowski: Łukaszenka jeszcze poczeka na rachunek z Moskwy