Alert

Gazprom jest bliżej ugody w sprawie śledztwa Komisji

Siedziba Komisji Europejskiej. Fot. Wikimedia Commons

Gazprom informuje, że doszedł do porozumienia w sprawie zmiany postępowania wymaganej do ugody w ramach śledztwa antymonopolowego, które prowadziła przeciwko niemu Komisja Europejska.

Gazprom zniósł już ograniczenia reeksportu gazu zawarte w kontraktach z klientami z Unii Europejskiej i omawia z Komisją Europejską możliwość zmiany punktów odbioru surowca w ramach ugody w sprawie postępowania antymonopolowego – poinformował wiceprezes Gazpromu Aleksander Miedwiediew.

– Usunęliśmy z naszych kontraktów ograniczenie związane z eksportem. W żadnym kontrakcie nie mamy ograniczeń. Zgodnie z planem, który ustaliśmy z Komisją Europejską w sprawie śledztwa antymonopolowego będzie można nawet zmienić punkty odbioru gazu – powiedział Miedwiediew w wywiadzie dla kanału Rassija 24.

Przypomnijmy, że w połowie października The Wall Street Journal informował, że Gazprom i Komisja Europejska dążą do jak najszybszego uregulowania śledztwa antymonopolowego, a dzięki ugodzie rosyjski koncern może uniknąć wielomilionowych kar.

W sierpniu 2012 roku Bruksela wszczęła przeciwko Gazpromowi postępowanie antymonopolowe za naruszenie unijnych przepisów w tym zakresie. W kwietniu 2015 roku Komisja Europejska zgłosiła swoje zastrzeżenia (tzw. statement of objections), zarzucając rosyjskiemu monopoliście dzielenie rynków, uzyskiwanie nieuzasadnionego wpływu na infrastrukturę i oferowanie niesprawiedliwej ceny. Zarzuty te odnoszą się do działań Gazpromu względem: Bułgarii, Czech, Estonii, Węgier, Litwy, Łotwy, Polski oraz Słowacji.

Po pierwsze, KE oczekuje, że Gazprom zrezygnuje z ograniczeń dotyczących reeksportu gazu, jakie narzucał odbiorcom w naszej części Europy. Po drugie KE chce, by ceny błękitnego paliwa w Europie Środkowo-Wschodniej odzwierciedlały konkurencyjne benchmarki. Celem KE jest też uniemożliwienie rosyjskiej spółce wymuszania na swoich klientach zobowiązań dotyczących udostępniania mu infrastruktury.

RIA Novosti/Polska Agencja Prasowa/Piotr Stępiński


Powiązane artykuły

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Udostępnij:

Facebook X X X