Marszałkowski: Ile Gazprom zapłaci za przesył gazu przez Polskę? (ANALIZA)

7 maja 2020, 07:30 Alert

17 maja bieżącego roku kończy się wieloletnia umowa z Gazpromem na przesył gazu przez Polskę. Gazprom musiał zarezerwować potrzebną mu przepustowość w systemie aukcyjnym aby móc dalej korzystać z Gazociągu Jamalskiego. Ile będzie go to kosztować po zakończeniu kontraktu przesyłowego? – zastanawia się Mariusz Marszałkowski, redaktor BiznesAlert.pl.

fot. Gazprom

Zmiana operatora

Zgodnie z decyzją prezesa URE, która została wydana 19 grudnia operatorem gazociągu jamalskiego został Gaz-System. Na warunkach określonych w tej umowie Gaz-System po 31 grudnia ubiegłego roku wykonywał obowiązki operatora systemu przesyłowego na polskim odcinku Systemu Gazociągów Tranzytowych Jamał-Europa Zachodnia, którego właścicielem jest SGT EuRoPol GAZ. Umowa weszła w życie 1 stycznia 2020 roku i będzie obowiązywała do 31 grudnia 2022 roku. 

Gaz-System jako operator organizuje aukcje na rezerwacje przepustowości gazociągu w trybie śródziennego, dziennego, miesięcznego, kwartalnego lub rocznego.

4 maja 2020 roku zakończyła się rezerwacja gazociągu Jamał-Europa przeprowadzona na platformie elektronicznej Gaz-Systemu. Aukcja dotyczyła rezerwacji przepustowości magistrali przesyłowej na okres trzeciego kwartału bieżącego roku tj. od 1 lipca do 1 października 2020 roku. Zgodnie z wynikiem tej aukcji, przepustowość gazociągu na punkcie wejścia SGT Kondratki została zarezerwowana w 80 procentach. Z racji faktu, że jedynym producentem gazu operującym na odcinku białoruskiego SGT Jamał jest wyłącznie rosyjska spółka Gazprom, można domniemywać, że to właśnie ona odpowiada za kwartalną rezerwację przepustowości gazociągu. 

Jakóbik: Polska przetnie węzeł gordyjski na Jamale

Ile zapłaci za przesył?

Dobowa przepustowość zaoferowana w aukcji została określona na 934 348 872 kWh (85,16 mln m sześc. gazu.) Z czego zarezerwowano 744 508 224 kWh (67,86 mln m sześc. gazu. ) 

Oznacza to, że w okresie obowiązywania rezerwacji Gazprom będzie mógł przesłać łącznie do 6,243 mld m sześc gazu. Według zapisów taryfowych, rezerwacja odbywa się w systemie „ship or pay”, co oznacza, że bez względu na to czy Gazprom skorzysta, czy nie i tak będzie musiał zapłacić za zarezerwowaną przepustowość.

Stawka przesyłowa została ustalona na 0,0013947 ZŁ/kWh/h.

Tys m sześc. wysokometanowego gazu to w przeliczeniu około 11 tys kWh.

Opłata przesyłowa łącznie składa się z dwóch elementów. Opłaty wejścia do systemu oraz opłaty wyjścia z systemu.

Według wyliczeń na punkcie wejścia Gazprom będzie zobligowany do zapłacenia około 14,5 zł/tys m sześc. przesłanego gazu. Jednak aby przesłać gaz z SGT Kondratki do Niemiec rezerwujący przepustowość musi uiścić również opłatę wyjściową. Zarówno w SGT Kondratki jak i w wyjściowym punkcie SGT Mallnow stawka wejścia i wyjścia wynosi tyle samo. Oznacza to, że Gazprom za cały odcinek przesłanego gazu zapłaci Gaz-Systemowi około 29 złotych (ok 7 dolarów) za tys m sześciennych. Według wstępnych i niepotwierdzonych wyliczeń w trakcie całego kwartału uwzględniając zarezerwowany wolumen przesyłanego gazu, oraz taryfę ustaloną w aukcji Gazprom powinien zapłacić operatorowi Gazociągu Jamalskiego około 180 mln złotych.

Zgodnie ze słowami pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotra Naimskiego z 2019 roku, Polska zarabiała dotychczas na tranzycie gazu maksymalnie 21 mln zł rocznie. Było to związane z niekorzystnymi zapisami warunków umowy przesyłowej z Gazpromem.

Aukcja Kondratki

Zakończona aukcja na przesył gazu w punkcie wyjścia SGT Kondratki fot. Gaz-System

Aukcja Mallnow

Zakończona aukcja na przesył gazu w punkcie wyjścia SGT Mallnow fot. Gaz-System

Czy to dużo?

Gazprom płaci operatorowi systemu gazowego Ukrainy ok. 31,7 dolarów za przesył tys. m sześc. gazu. Ukraiński odcinek gazociągu mierzy 1192 km długości w porównaniu do 684 km długości polskiego odcinka gazociągu jamalskiego. Również wolumeny przesyłu przez Ukraine są wyższe niż w przypadku Polski. Oznacza to, że Ukraina mogła w negocjacjach żądać wyższych stawek przesyłowych, motywując to względami technicznymi. 

Gazociąg Jamalski oferuję maksymalną przepustowość na poziomie około 33 mld m sześc rocznie, podczas gdy ukraiński system przesyłowy według nowej, pięcioletniej umowy  przesyłowej zostanie zapełniony co najmniej 65 mld m sześc gazu w bieżącym roku. Taki wolumen Gazprom jest zmuszony opłacić bez względu na to, czy z niego skorzysta czy nie. Według wyliczeń niezależnego rosyjskiego centrum naukowego „The Institute of Natural Monopolies Research” taryfa tranzytowa na przesył gazociągiem Nord Stream 2 wynosi około 17 dolarów za tys m sześc. W tym przypadku mowa o 55 mld m sześc gazu przesyłanego rocznie, dodatkowo gazociąg ten jest inwestycją, która jeszcze znajduje się w etapie zwrotu nakładów.

Biorąc pod uwagę okoliczności i rosyjskie alternatywy, szlak przesyłu gazu przez Polskę jeszcze długo będzie korzystny i stronie rosyjskiej nie będzie się opłacało go porzucać. To dobra wiadomość dla Polski, która zwiększy dochody z tranzytu, które zapewnią pieniądze choćby na realizację inwestycji pozwalających dalej uniezależniać ją od dostaw surowców z Rosji. Takim projektami są te realizowane w ramach Bramy Północnej, czyli gazociąg Baltic Pipe oraz rozbudowa Terminala LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu.

Jakóbik: Baltic Pipe umocni pozycję Polski po wygaśnięciu kontraktu jamalskiego