Jedna trzecia z biliona rubli inwestycji zaplanowanych z konta Funduszu Bogactwa Narodowego gromadzącego przychody ze sprzedaży węglowodorów trafi na instalację wychwytu etanu w porcie gazowym w Ust-Łudze, skąd Gazprom chce eksportować LNG pomimo klęski w Europie.
Resort finansów Rosji przedstawił na co zamierza wydać około 1,1 bln rubli z Funduszu Bogactwa Narodowego. To fundusz gromadzący środki ze sprzedaży gazu i ropy oraz uzupełniający deficyt budżetowy Rosjan rosnący ze względu na inwazję na Ukrainie. Luka wynosiła w okresie styczeń-kwiecień 2024 roku 1,484 bln rubli, czyli 16 mld dolarów.
Środki funduszu posłużą rozbudowie produkcji i leasingu samolotów, budowie drogi Kazań-Jekaterynburg, usług komunalnych i mieszkalnych, a także budowie kompleksu przerobu etanu w porcie w Ust-Łudze. To element większego planu. To tam ma powstać pierwszy gazoport eksportowy Gazpromu w europejskiej części Rosji o przepustowości 13 mln ton rocznie.
Rosyjski Gazprom stracił udziały rynkowe w Europie po kryzysie energetycznym oraz inwazji Rosji na Ukrainie. Jego udział spadł z ponad 40 procent w 2021 roku do około 8 procent w 2024 roku. Eksport LNG to jeden ze sposobów na dalszą walkę o klienta. To także wyzwanie dla rywala, czyli Novateku, który wyeksportował do Europy 13,9 mln ton LNG w 2023 roku według szacunków LSEG. Plany Rosjan mogą zostać pokrzyżowane przez sankcje zachodnie. Europa rozważa zakaz reeksportu LNG przez porty europejskie, który utrudniłby dostawy do Azji w okresie zimowym, gdy nie jest dostępny szlak północny przy kole podbiegunowym.
Kommiersant / Reuters / Wojciech Jakóbik
Wyciekł raport Gazpromu. Nie podniesie się szybko z porażki w Europie, a może być jeszcze gorzej