Gazprom zawiesza rozbudowę infrastruktury dla Turkish Stream

6 lipca 2015, 14:01 Alert

(Wojciech Jakóbik)

Gazociąg Nord Stream i jego odnogi - OPAL i NEL. Fot. Konsorcjum Nord Stream.

Gazprom zawiesza modernizację gazociągów na terenie Rosji niezbędną do połączenia planowanego gazociągu Turkish Stream.

O sprawie poinformował członek zarządu firmy Siergiej Prozorow w liście do spółek córek Gazprom Invest, Gazprom Equipment i Gazprom Centrremont z 1 lipca. Informuje, że wszelkie prace zostaną zawieszone do odwołania.

Tymczasem do tej pory Rosjanie przekonywali, że pierwsza nitka gazociągu zacznie pracę w 2019 roku. Do tego celu potrzebna jest modernizacja gazociągów na terenie Rosji zwanych Korytarzem Południowym. Chodzi o budowę 10 stacji pomiaru ciśnień i dwóch nitek gazociągów o łącznej długości ponad 2506 km z okolic Niżnego Nowogrodu do Anapy, gdzie miałby się zaczynać Turkish Stream. Przepustowość Korytarza miałaby wynieść 63 mld m3 rocznie, analogicznie do gazociągu do Turcji.

Koszt inwestycji jest szacowany na 714 mld rubli. 40 procent tych środków zostało już przekazane. W tym roku na budżet inwestycji miało trafić 278 rubli. Do wybudowania zostało 989 km gazociągów i cztery stacje pomiaru ciśnień. Zdaniem Aleksieja Grywacza z Narodowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego Rosji, Turkish Stream schodzi na drugi plan wobec ogłoszenia planu rozbudowy Nord Stream, gazociągu przez Bałtyk, do którego to projektu zgłosiły się europejskie spółki. Tymczasem gazociąg do Turcji dalej nie ma partnerów ani zgody rządu tureckiego na wbicie łopaty w ziemię.

Do podobnego zwrotu doszło w przypadku chińskich gazociągów Gazpromu, kiedy firma zabiła jeden projekt drugim