– Działania rządu służące poprawie sytuacji ekonomicznej śląskiego górnictwa węgla kamiennego koncentrują się na rzeczach mało istotnych i co gorsza są prowadzone w zupełnym oderwaniu od rzeczywistych problemów. Zamiast rozmawiać o strategii produkcji energii jako fundamentu bezpieczeństwa energetycznego Polski, trwoni się czas na tworzenie nikomu nie potrzebnych państwowych składów węgla – mówi portalowi BiznesAlert.pl Adam Gorszanów, Prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.
– Nie rozmawiamy o efektywności i konkurencyjności produkcji węgla kamiennego oraz działaniach strukturalnych, a jedynie o sposobie jak wydrzeć pieniądze z energetyki – tak bardzo potrzebne dla jej koniecznej modernizacji – i przetransferować je do górnictwa.
Brak kompleksowego patrzenia na zagadnienia polskiego górnictwa i jego usytuowanie w ekonomii kraju spowodował, że w sposób niezrozumiały dla producentów nie zaproponowano wprowadzenia w zamówieniach publicznych preferencji unijnych dla węgla. – podkreśla prezes Gorszanów – Mianowicie prawo Unii Europejskiej dopuszcza, aby zamawiający mógł wykluczyć z postępowania oferty, w których udział towarów pochodzących z państw członkowskich UE lub państw, z którymi Wspólnota Europejska zawarła umowy o równym traktowaniu przedsiębiorców, nie przekracza 50 proc.
Okazja ku temu była znakomita, gdyż Sejm chce ściągnąć z zamawiających kaganiec jedynego kryterium najniższej ceny. Niestety, Senat odrzucił propozycję poprawki do ustawy głosami koalicji nie pochylając się nawet nad jej treścią. Jeżeli działania pomocowe Państwa wobec górnictwa będą dalej tak prowadzone, to nie należy spodziewać się ich pozytywnego finału – konkluduje prezes Gorszanów.