– Najnowsza strategia Grupy Orlen ma charakter pragmatyczny. Tempo transformacji w Europie Środkowo-Wschodniej spowolniło i musimy rozwijać biznes konwencjonalny. Ten rynek nie maleje w perspektywie długoterminowej i nadal widzimy szanse na rozwój – powiedział dyrektor Orlenu Konrad Jar podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
W styczniu 2025 roku Grupa Orlen zaprezentowała nową strategię na lata 2025-2035. Wśród głównych założeń znalazły się m.in. dwa małe reaktory jądrowe (SMR), rozwój łańcucha dostaw gazu i coroczny wzrost dywidend. Konrad Jar, dyrektor wykonawczy ds. strategii i innowacji Orlenu, nawiązał do styczniowej aktualizacji strategii w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Paliwa konwencjonalne dalej w cenie
– Branża paliwowa mierzy się wieloma wyzwaniami, m.in. z rozbieżnością polityk klimatycznych w różnych regionach świata. Tani gaz w Stanach Zjednoczonych czy Bliskim Wschodzie wpływa na konkurencyjność. Niepewność branży jest więc większa, ponieważ wzrasta ryzyko inwestycyjne – mówił Konrad Jar, dyrektor wykonawczy ds. strategii i innowacji Grupy Orlen, podczas EKG.
– Najnowsza strategia Grupy Orlen ma więc charakter pragmatyczny. Wiemy, że tempo transformacji w Europie Środkowo-Wschodniej jest wolniejsze i musimy rozwijać biznes konwencjonalny. Przykładem może być tutaj znacznie niższa stopa elektryfikacji transportu drogowego, co powoduje, że rynek paliw konwencjonalnych nie maleje w perspektywie długoterminowej. Nadal widzimy szanse na rozwój tej gałęzi – podkreślił dyrektor Jar.
– Chcemy dalej inwestować w energetykę odnawialną, w tym przede wszystkim morskie farmy wiatrowe. To się dzieje, natomiast jeśli chodzi o technologie wodorowe, plan jest nieco bardziej odległy m.in. ze względu na potrzebę rozwoju technologii i infrastruktury. Tempo dekarbonizacji przebiega więc różnie, zależnie segmentu – zaznaczył Konrad Jar.
Jędrzej Stachura