Do walki o zmiany w ustawie odległościowej włączyło się również Stowarzyszenie Energii Odnawialnej – donosi „Rzeczpospolita” zwracając uwagę, ze wiceprezes SEO został właśnie prezesem PGE EO, a na wprowadzeniu w życie ustawy mogą stracić też kontrolowane przez skarb państwa grupy energetyczne. Według relacji dziennika SEO złożyło ręce ministra energii oraz do komisji sejmowej propozycje modyfikacji założeń do projektu ustawy odległościowej.
Propozycje te zakładają między innym, że do końca roku miałby potrwać okres przejściowy uwzględniający kryterium hałasu. Natomiast później kryterium odległościowe miałoby zastosowanie tylko tam gdzie nie ma dotychczas uchwalonych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
SEO proponuje też zmiany odnośnie obciążeń finansowych prowadzanych przez nową ustawę. Chce między innymi, aby nowe urządzenia będące na gwarancji producenta były zwolnione obowiązku wnoszenie opłat do UDT. W przypadku elektrowni, na które gwarancja już wygasła wysokość opłaty miałby być zależna od wieku urządzenia.
„Rzeczpospolita” zwraca uwagę, że jeden z wiceprezesów SEO Mieczysław Koch, właśnie został prezesem spółki PGE Energia Odnawialna, która w grupie PGE zajmuje się między innymi energetyką wiatrową.
Jednocześnie dziennik przyznaje, że dotychczas na kształt ustawy nie udało wpłynąć nawet rządowi, bo większość poprawek zgłaszanych przez ministerstwa nie została uwzględniona.