(The Baltic Course/Wojciech Jakóbik)
Zdaniem prezydent Litwy Dalii Grybauskaite, odpowiedź Europy na projekt rozbudowy gazociągu przez Morze Bałtyckie wysunięty przez rosyjski Gazprom, będzie testem porównywalnym do zablokowanej przez Francję sprzedaży śmigłowcowców Mistral.
Podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, litewska prezydent oceniła w wywiadzie dla BNS, odniosła się do projektu, który zakłada budowę trzeciej i czwartej nitki gazociągu Nord Stream 2. Ma on zostać zrealizowany przez konsorcjum z udziałem Gazpromu, BASF, E.on, Shella, OMV i Engie. Chociaż obrońcy inwestycji twierdzą, że ma ona czysto ekonomiczny charakter, jej przeciwnicy wskazują na polityczne skutki – pominięcie Ukrainy i zablokowanie rozwoju rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej.
– Nord Stream 2 jest pewnego rodzaju testem polityki energetycznej Europy – powiedziała Grybauskaite. – To kolejny polityczny ruch Rosji, która znów chce wpłynąć na Europę i ją podzielić. Nord Stream to test dla Unii Energetycznej, jak Mistrale – oceniła.
Francuski rząd zablokował sprzedaż śmigłowcowców Mistral do Rosji ze względu na opór społeczności międzynarodowej przed dostarczaniem broni krajowi, który nielegalnie anektował część suwerennego terytorium innego państwa w Europie, czyli ukraiński Krym, i prowadzi działania wojenne na wschodzie Ukrainy.
