Pomimo wieloletnich opóźnień i przekroczenia budżetu dwa nowe reaktory elektrowni jądrowej w Vogtle w amerykańskim stanie Georgia zostaną ukończone – pisze “Financial Times”. Deklarację w tej sprawie złożył główny inwestor projektu, spółka Georgia Power.
Oznacza to, że elektrownia Vogtle będzie jedyną nową instalacją atomową, powstającą w Stanach. W zeszłym miesiącu wstrzymano bowiem prace przy projekcie VC Summer w Karolinie Południowej.
Jak pisze “FT”, obie inwestycje miały być “odrodzeniem energetyki jądrowej w USA”. Stały się jednak “symbolami finansowych i technologicznych problemów, z którymi branża musi sobie radzić na całym świecie”.
Obecnie w Vogtle działają dwa reaktory, projekt dotyczy budowy dwóch kolejnych. Projekt kosztował już w sumie 19 mld dol. Amerykańska spółka przewiduje, że będzie musiała zainwestować w niego kolejne 1,4 mld dol.
Koniec za pięć lat
Pierwszy reaktor ma być gotowy w listopadzie 2021 roku, a drugi rok później. To dwa lata później niż zakładał pierwotny plan. Do władz trafił już wniosek o kontynuowanie projektu. Na początku przyszłego roku administracja federalna powinna wydać formalną zgodę na dokończenie inwestycji.
Maćkowiak-Pandera: Atom w Polsce tak, ale po 2030 roku (ROZMOWA)
Georgia Power liczy, że w perspektywie kilkudziesięciu lat elektrownia jądrowa w Vogtle będzie oferowała tańszą energię niż ta pochodząca z konkurencyjnych źródeł.
Jak pisze “FT”, energetyka jądrowa znajduje się obecnie w kryzysie ze względu na konkurencję w postaci odnawialnych źródeł energii oraz taniego gazu. Według gazety technologie jądrowe stają się coraz droższe ze względu na konieczność sprostania zaostrzającym się normom bezpieczeństwa.
„Financial Times”