(APA/Wojciech Jakóbik)
– Iran jest bogaty w gaz i ropę naftową. Jest zainteresowany projektami takimi jak Gazociąg Transadriatycki (TAP) i Gazociąg Transanatolijski (TANAP) – powiedział irański ambasador w Azerbejdżanie Mohsen Pak Ayin cytowany przez APA.
Przyznał, że eksperci z irańskiego ministerstwa ropy i firmy państwowej NIGC rozważają taką możliwość i mogą rozpocząć rozmowy z azerskim SOCAR-em. – Projekty mają zostać ukończone w 2018 więc mamy czas na rozmowy – dodał.
TAP i TANAP to inwestycje składające się na Korytarz Południowy czyli sieć gazociągów mających połączyć kraje kaspijskie z rynkiem gazu w Europie. 10 mld3 przepustowości TAP jest zakontraktowane na dostawy dla Bułgarów i Włochów ale konsorcjum odpowiedzialne za budowę rozważa podwojenie mocy magistrali i dopuszczenie nowych dostawców. Jednym z nich mógłby zostać Iran, jeżeli wypełni zobowiązania porozumienia podpisanego ze światowymi mocarstwami.
Prezydent Iranu Hassan Rouhani zadeklarował, że jego kraj „nigdy nie będzie dążył do uzyskania broni atomowej, niezależnie od losów porozumienia”. Kraje P5+1 i Iran wynegocjowały wczoraj warunki utrzymania cywilnego charakteru irańskiego programu atomowego w zamian za stopniowe znoszenie sankcji wobec tego kraju.
– Iran mógłby wnieść swój wkład do projektu Korytarza Południowego po spełnieniu określonych warunków – przyznał wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej ds. Unii Energetycznej Maros Szefczowicz.
