Podczas ataku Hamasu na Izrael wzięto do niewoli licznych zakładników, w znacznej części cywili. W odwecie Izrael otoczył Strefę Gazy blokadą, odmawia przepuszczenia przez nią paliwa, nawet w przypadku zwolnienia zakładników.
Na pytanie CNN o przerwanie blokady na paliwo do strefy Gazy odpowiedział Mark Regev, doradca izraelskiego rządu.
– Na ten moment nie mamy interesu aby przepuścić paliwo do militarnej maszyny Hamasu. Nie wyrażaliśmy zgodę na przesłanie paliwa, wyrażaliśmy zgodę na leki, wyrażaliśmy zgodę na wodę. Wyraziliśmy zgodę na jedzenie, na nic innego – odpowiedział Mark Regev.
CNN dopytało czy Izrael dopuści przekazanie paliwa jeżeli Hamas wypuści zakładników, Regev powiedział, że będą nieustępliwi. Decyzje rządu motywuje tym, że paliwo dostarczone do celów cywilnych zostanie skradzione przez Hamas i użyte w rakietach by ostrzelać Izrael. Co więcej dodał, że pozwolono już na przekazanie przez Rafah paliwa, to jednak w znacznej części zostało skradzione przez Hamas.
Urzędnicy ONZ, na których powołuje się CNN, twierdzą, że żadne paliwo nie dotarło do Gazy. Organizacje pomagające ofiarom konfliktu wielokrotnie apelowały o dostarczenie paliwa do Strefy Gazy, te jest niezbędne do prawowitego użytku maszyn odsalających wodę i szpitali.
7 października 2023 roku doszło do ataku Hamasu na Izrael. Atakiem rakietowym przeciążono obronę Izraela a grupy terrorystów wdarły się na teren kraju. Ich ofiarami były nie tylko cele wojskowe ale i cywile. W odwecie Izrael rozpoczął izolację Strefy Gazy. Organizacje międzynarodowe apelują o dostarczenie podstawowych zapasów dla przebywających tam cywili.
CNN / Marcin Karwowski
USA szykują plany ewakuacji na wypadek eskalacji konfliktu w Strefie Gazy