Drony i rakiety Izraela spadły na prowincję Isfahan w której znajdują się reaktory jądrowe Iranu, ale obyło się bez strat. To zapowiadana odpowiedź na ataki irańskie.
Obrona przeciwlotnicza Iranu zniszczyła pociski Izraela w pobliżu bazy wojskowej w prowincji Isfahan, gdzie znajduje się centrum badań jądrowych z małym reaktorem neutronowym. Jest tam także zakład wzbogacania uranu Natanz oraz kilka fabryk związanych z sektorem jądrowym.
Ropa Brent zareagowała na atak chwilowym wzrostem ceny powyżej 90 dolarów za baryłkę rankiem 19 kwietnia. Niedługo po tym, gdy okazało się, że ataki Izraela nie przyniosły istotnych strat Iranowi, cena znów spadła w okolice 89 dolarów. Jednakże ewentualna, dalsza eskalacja napięcia na Bliskim Wschodzie będzie windować wartość baryłki.
Reuters / Kommiersant / Wojciech Jakóbik
Przybyszewski: Czy spirala zemsty Iranu i Izraela będzie mieć koniec?