Odchodząca ekipa rządząca zamierza z góry zamrozić ceny energii na cały 2024 rok wrzucając ustawę w tej sprawie na finiszu zmiany władzy w Polsce.
– Rząd planuje złożyć projekt ustawy przedłużającej Tarczę Solidarnościową w jej obecnym kształcie na kolejny rok – deklarował Jacek Sasin, minister aktywów państwowych. BiznesAlert.pl ustalił, że dojdzie do rewizji założeń sprzed wyborów parlamentarnych. Nowe plany mogą skomplikować sprawy antycypowanemu rządowi Donalda Tuska.
13 listopada zaczął prace Sejm dziesiątej kadencji. Dotychczasowy premier Mateusz Morawiecki otrzymał od prezydenta misję stworzenia rządu, ale do tej pory brakowało mu poparcia większości partii, bo Koalicja Obywatelska, Polska 2050, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Lewica chcą stworzyć rząd pod wodzą Donalda Tuska. Polskę czeka zatem okres przejściowy w oczekiwaniu na powołanie ekipy nowego premiera. Warto zaznaczyć, że posiedzenie Sejmu z 13 listopada zostanie przedłużone o jeden dzień i trwają spekulacje na temat możliwości przedstawienia wówczas projektu rządowego mrożenia cen energii.
Jednakże w tym czasie może pojawić się nowy temat sporny. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział przedłużenie mrożenia cen energii wprowadzonego przez kryzys energetyczny na cały 2024 rok drogą ustawy rządowej. Nowa większość parlamentarna stanie zatem przed testem poparcia tego rozwiązania, a Koalicja Obywatelska zapowiadała ustami Andrzeja Domańskiego nieoficjalnie namaszczanego na ministra finansów, że chce mrozić ceny energii przez pół 2024 roku, czyli krócej. Ten temat może być zatem przedmiotem ożywionej dyskusji przedstawicieli podpisanych pod umową koalicyjną nowego Sejmu. Nowa większość parlamentarna będzie musiała zająć stanowisko w sprawie projektu zapowiedzianego przez Jacka Sasina.
Warto zaznaczyć, że do tej pory za mrożenie cen energii odpowiadał resort klimatu i środowiska, który deklarował przed wyborami parlamentarnymi, że pozostawi decyzję w tej sprawie nowej ekipie rządzącej. Rynek oczekuje rozstrzygnięcia pragnąc przygotować się na nowy rok.
Wojciech Jakóbik
RAPORT: Mrozić albo nie mrozić ceny energii, oto jest pytanie