Jaki jest prawdziwy skład koalicji przeciwko Nord Stream 2?

1 grudnia 2015, 08:54 Alert

(Reuters OilPrice/Ministerstwo Gospodarki/Wojciech Jakóbik)

Nord Stream. Grafika: Gazprom

Rzecznik Komisji Europejskiej zaprzeczył, jakoby Komisja Europejska otrzymała list krajów Europy Środkowo-Wschodniej krytykujący Nord Stream 2. Takie informacje podał Financial Times. Media spekulowały na temat składu sygnatariuszy. Anonimowi rozmówcy dziennika twierdzili, że chociaż przeciwnicy inwestycji „przegrywają bitwę o zablokowanie go, to nie zamierzają się poddać bez walki”. Faktem jest jednak, że skierowano prawdopodobnie dwa listy z różnym składem sygnatariuszy. Jeden dotarł do Komisji Europejskiej, a drugi do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska.

Jak podaje polski resort gospodarki 27 listopada 2015 r. minister Krzysztof Tchórzewski wraz z ministrami do spraw energii z Rumunii, Węgier, Słowacji, Litwy, Łotwy, Estonii wystosowali list do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Marosa Szefczovica. Poinformowali w nim o spodziewanych negatywnych skutkach budowy gazociągu Nord Stream 2 dla bezpieczeństwa energetycznego i sytuacji politycznej w Unii Europejskiej oraz państwach regionu Europy Środkowej.

Ministrowie podkreślili, iż są zaniepokojeni geopolitycznymi konsekwencjami ewentualnej realizacji tego projektu oraz zagrożeniami, jakie może on spowodować dla stabilności dostaw gazociągami Jamał i Braterstwo do państw naszego regionu. Ministrowie zwrócili także uwagę na niekorzystne konsekwencje budowy Nord Stream 2 dla Ukrainy, podkreślając sprzeczność tego projektu z podstawowymi założeniami unijnej polityki energetycznej, w tym w szczególności z filarami Unii Energetycznej. W liście wyrażono oczekiwanie, iż Nord Stream 2 objęty będzie wszystkimi przepisami III pakietu liberalizującego rynek gazu oraz, że będzie wobec niego stosowana zasada dostępu stron trzecich.

Uznając, iż budowa Nord Stream 2 może zagrozić spójności Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Unii Europejskiej ministrowie wspólnie zaapelowali o rzeczową dyskusję odnośnie tego projektu na Radzie Europejskiej w grudniu 2015 r. Wyrazili także oczekiwanie, iż Unia Europejska będzie mówiła w tej sprawie jednym głosem – informuje resort gospodarki.

W międzyczasie Komisja Europejska przygotowuje się do ostatecznej decyzji w sprawie śledztwa antymonopolowego przeciwko Gazpromowi. Według nieoficjalnych informacji Reutersa w grudniu ma dojść do spotkania komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager i wicedyrektora Gazpromu Aleksandra Miedwiediewa, na którym Rosjanie będą zabiegać o ugodę w tej sprawie.