KOMENTARZ
Wojciech Jakóbik
Redaktor naczelny BiznesAlert.pl
Polski czempion z Płocka sprowadzi ropę naftową od Saudi Aramco. To pierwsza w historii naszego kraju umowa długoterminowa z Saudyjczykami, która może zachwiać pozycją Rosjan na rynku Europy Środkowo-Wschodniej.
PKN Orlen podpisał umowę z Saudi Aramco na dostawę ropy naftowej do rafinerii Koncernu. Kontrakt przewiduje zaopatrzenie w surowiec na poziomie około 200 tysięcy ton miesięcznie. Umowa będzie obowiązywała od 1 maja do 31 grudnia 2016 r. i zakłada opcję automatycznego przedłużenia na kolejne lata. Surowiec będzie trafiał do przerobu w rafineriach koncernu w Polsce, Czechach i na Litwie – czytamy w komunikacie spółki.
To potwierdzenie informacji opublikowanych przez BiznesAlert.pl w kwietniu tego roku.
To pierwsza umowa długoterminowa z dostawcą z regionu Zatoki Perskiej w historii Polski i pierwsza tego typu zawarta przez firmę z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Pozwoli rozprowadzić ropę Saudyjczyków na cały region. Orlen będzie ją dostarczał na początek do Czech i na Litwę, a w przyszłości dalej, być może na Ukrainę przy wykorzystaniu ropociągu Odessa-Brody-Gdańsk, przez który może popłynąć także ropa irańska. Rozwoju tej współpracy obawia się rosyjski Rosnieft, którego prezes przyznał w październiku zeszłego roku, że Arabowie rzucili Rosji wyzwanie na europejskim rynku ropy. Dowodem miały być próbne dostawy ropy do polskiego naftoportu.
Orlen nie porzuca umowy długoterminowej z Rosjanami. Nadal będzie ona stanowiła główne źródło dostaw. Korzysta z okazji, że ma dostęp do oferty saudyjskiej i jest ona obecnie korzystna dla Polaków. Zmienia to jego pozycję negocjacyjną. Z tego względu następna umowa z Rosnieftem i innymi dostawcami będzie być może jeszcze bardziej opłacalna. Renegocjacja z grudnia 2015 roku pozwala PKN Orlenowi na dostawy od 18 mln ton do 25,2 mln ton ropy naftowej rocznie z elastycznymi punktami odbioru.