Na początku tygodnia Wirtualna Polska podała, że PGNiG złożyło zawiadomienie do prokuratury o rzekomych nadużyciach ze strony byłego prezesa Polskiej Spółki Gazownictwa Jarosława Wróbla. – Traktuję to jako doniesienia medialne polegające na próbie manipulacji. Nigdy nie nadużyłem uprawnień oraz nigdy nie zaniedbałem powierzonych mi obowiązków – odpowiada obecny wiceprezes Grupy Lotos.
Według informacji Wirtualnej Polski (WP), PGNiG złożyło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia szeregu przestępstw przez obecnego wiceprezesa Grupy Lotos Jarosława Wróbla. Dokument miał wpłynąć 22 września do Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Portal podał, że spółka szczegółowo opisała działania Jarosława Wróbla w latach 2016-2018, gdy był prezesem Polskiej Spółki Gazownictwa. PGNiG miało stwierdzić, że Wróbel poprzez nadużycie udzielonych mu uprawnień i niedopełnienie ciążących obowiązków, wyrządził spółce szkodę majątkową.
Wiceprezes Jarosław Wróbel skomentował te doniesienia. – Pragnę stanowczo oświadczyć, że do dnia dzisiejszego nie zostałem przez jakiekolwiek instytucje poinformowany o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w jakiejkolwiek sprawie dotyczącej mojej osoby, a tym bardziej w sprawie opisanej przez Wirtualna Polskę – podkreśla w oświadczeniu.
Wróbel stwierdził również, że treść artykułu WP traktuje jako doniesienia medialne, polegające na próbie manipulacji informacjami mającymi na celu zdyskredytowanie jego osoby. Wiceprezes zaznacza, że dzieje się to w przededniu zwołanego na dzień 14 października 2021 roku Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Grupy Lotos, które ma zająć się kwestiami fuzji z Orlenem.
Jarosław Wróbel zaznaczył, że stanowisko w tej sprawie będzie mógł zająć dopiero po zapoznaniu się z treścią dokumentów, o których informuje Wirtualna Polska.
Wirtualna Polska/Grupa Lotos/Jędrzej Stachura
Nowa spółka PGNiG dostanie koncesje i ułatwi fuzję z Orlenem oraz Lotosem
