icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jest poluzowanie porozumienia naftowego

Od pierwszego lipca 2018 roku kraje OPEC zwiększą produkcję tak, aby wypełniać założenia porozumienia naftowego w stu procentach do końca obowiązywania układu, czyli do końca 2018 roku.

Następne spotkanie OPEC ma się odbyć 3 grudnia w Wiedniu, gdzie dojdzie do rewizji osiągnięć układu.

Obecnie cięcia przekraczają 152 procent celu dla OPEC w wysokości 1,2 mln baryłek dziennie. Ruch ten może obniżyć ceny ropy. Po rozmowach OPEC odbędą się rozmowy w formacie OPEC+ z pozostałymi sygnatariuszami układu spoza kartelu. Na nich przypada 600 tysięcy baryłek dziennie cieć. Nie wiadomo, czy też zdecydują się na zwiększenie produkcji.

Jednomyślna decyzja 

OPEC i 10 innych krajów produkujących ropę – w tym Rosja – podjęły jednomyślnie decyzję o zwiększeniu wydobycia o około 1 mln baryłek dziennie, czyli o 1 proc. globalnej podaży – poinformował w piątek saudyjski minister ds. energii Chalid ibn Abd al-Aziz al-Falih.OPEC Plus, czyli kraje kartelu oraz państwa, którym nieformalnie przewodzi Rosja, zwiększy produkcję w związku ze znacznym wzrostem cen surowca i obawami o spadek podaży. USA, Chiny i Indie apelowały do kartelu o zwiększenie wydobycia z obawy o deficyt ropy, który byłby groźny dla globalnej gospodarki.

Realne zwiększenie wydobycia będzie jednak nieco mniejsze niż 1 proc. światowej podaży, ponieważ kilka krajów, które ostatnio produkowały mało ropy będzie miało problemy ze zwiększeniem wydobycia do poziomu zgodnego z piątkową decyzją OPEC Plus – wyjaśnia Reuters. Zmodyfikowanie limitów produkcji ropy było konieczne ze względu na napięcia polityczne w Libii, Wenezueli i sankcje nałożone na Iran, które zmieniły realia rynku ropy i spowodowały radykalny wzrost cen oraz obawy o znaczny spadek podaży. Szczyt OPEC Plus, który rozpoczął się w czwartek w Wiedniu, miał właśnie służyć wypracowaniu kompromisu w sprawie nowych pułapów wydobycia.

Wysoka cena ropy zagraża USA

Z powodu amerykańskich restrykcji nałożonych na Teheran produkcja ropy w Iranie, który jest trzecim największym producentem w OPEC, może spaść do końca 2018 roku nawet o jedną trzecią.Do radykalnego zwiększenia wydobycia surowca parła zdecydowanie Rosja; Arabia Saudyjska, nieformalny przywódca OPEC, opowiadała się za stopniowym i ostrożnym podwyższaniem produkcji, ale nie mogła nie zareagować na naciski ze strony USA.

Wysokie ceny ropy, a więc droga benzyna, zagrażają pozytywnym trendom w amerykańskiej gospodarce. Co więcej, mogą zaszkodzić Republikanom w nadchodzących wyborach uzupełniających (midterm). W ubiegłym tygodniu Trump napisał więc na Twitterze: „Ceny ropy są zbyt wysokie, znowu robi to OPEC. Niedobrze!”.

Iran nie był skłonny iść w tej sprawie na kompromis; Irański minister ds. ropy Bidżan Namdar Zanganeh opuścił w czwartek toczące się w Wiedniu obrady i oznajmił, że nie widzi szans na porozumienie. Według agencji Teheran nie chciał poprzeć decyzji, której od OPEC domagał się Trump, skoro jego administracja nałożyła sankcje gospodarcze na Iran.

Jednak – jak podaje Reuters – do zgody na zwiększenie produkcji zdołał go przekonać minister al-Falih.

OPEC/Wojciech Jakóbik/Polska Agencja Prasowa

AKTUALIZACJA: 17:11, 22 czerwca 208 [Dodano depeszę PAP]

Jakóbik: Czy nastąpi poluzowanie porozumienia naftowego? (ANALIZA)

Od pierwszego lipca 2018 roku kraje OPEC zwiększą produkcję tak, aby wypełniać założenia porozumienia naftowego w stu procentach do końca obowiązywania układu, czyli do końca 2018 roku.

Następne spotkanie OPEC ma się odbyć 3 grudnia w Wiedniu, gdzie dojdzie do rewizji osiągnięć układu.

Obecnie cięcia przekraczają 152 procent celu dla OPEC w wysokości 1,2 mln baryłek dziennie. Ruch ten może obniżyć ceny ropy. Po rozmowach OPEC odbędą się rozmowy w formacie OPEC+ z pozostałymi sygnatariuszami układu spoza kartelu. Na nich przypada 600 tysięcy baryłek dziennie cieć. Nie wiadomo, czy też zdecydują się na zwiększenie produkcji.

Jednomyślna decyzja 

OPEC i 10 innych krajów produkujących ropę – w tym Rosja – podjęły jednomyślnie decyzję o zwiększeniu wydobycia o około 1 mln baryłek dziennie, czyli o 1 proc. globalnej podaży – poinformował w piątek saudyjski minister ds. energii Chalid ibn Abd al-Aziz al-Falih.OPEC Plus, czyli kraje kartelu oraz państwa, którym nieformalnie przewodzi Rosja, zwiększy produkcję w związku ze znacznym wzrostem cen surowca i obawami o spadek podaży. USA, Chiny i Indie apelowały do kartelu o zwiększenie wydobycia z obawy o deficyt ropy, który byłby groźny dla globalnej gospodarki.

Realne zwiększenie wydobycia będzie jednak nieco mniejsze niż 1 proc. światowej podaży, ponieważ kilka krajów, które ostatnio produkowały mało ropy będzie miało problemy ze zwiększeniem wydobycia do poziomu zgodnego z piątkową decyzją OPEC Plus – wyjaśnia Reuters. Zmodyfikowanie limitów produkcji ropy było konieczne ze względu na napięcia polityczne w Libii, Wenezueli i sankcje nałożone na Iran, które zmieniły realia rynku ropy i spowodowały radykalny wzrost cen oraz obawy o znaczny spadek podaży. Szczyt OPEC Plus, który rozpoczął się w czwartek w Wiedniu, miał właśnie służyć wypracowaniu kompromisu w sprawie nowych pułapów wydobycia.

Wysoka cena ropy zagraża USA

Z powodu amerykańskich restrykcji nałożonych na Teheran produkcja ropy w Iranie, który jest trzecim największym producentem w OPEC, może spaść do końca 2018 roku nawet o jedną trzecią.Do radykalnego zwiększenia wydobycia surowca parła zdecydowanie Rosja; Arabia Saudyjska, nieformalny przywódca OPEC, opowiadała się za stopniowym i ostrożnym podwyższaniem produkcji, ale nie mogła nie zareagować na naciski ze strony USA.

Wysokie ceny ropy, a więc droga benzyna, zagrażają pozytywnym trendom w amerykańskiej gospodarce. Co więcej, mogą zaszkodzić Republikanom w nadchodzących wyborach uzupełniających (midterm). W ubiegłym tygodniu Trump napisał więc na Twitterze: „Ceny ropy są zbyt wysokie, znowu robi to OPEC. Niedobrze!”.

Iran nie był skłonny iść w tej sprawie na kompromis; Irański minister ds. ropy Bidżan Namdar Zanganeh opuścił w czwartek toczące się w Wiedniu obrady i oznajmił, że nie widzi szans na porozumienie. Według agencji Teheran nie chciał poprzeć decyzji, której od OPEC domagał się Trump, skoro jego administracja nałożyła sankcje gospodarcze na Iran.

Jednak – jak podaje Reuters – do zgody na zwiększenie produkcji zdołał go przekonać minister al-Falih.

OPEC/Wojciech Jakóbik/Polska Agencja Prasowa

AKTUALIZACJA: 17:11, 22 czerwca 208 [Dodano depeszę PAP]

Jakóbik: Czy nastąpi poluzowanie porozumienia naftowego? (ANALIZA)

Najnowsze artykuły