Juncker: Holenderskie nie dla stowarzyszenia z Ukrainą może oznaczać kryzys w Europie

0
15

(Handelsblad/Piotr Stępiński)

W wywiadzie dla holenderskiego tygodnika Handelsblad przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker stwierdził, że w przypadku jeśli w referendum w Holandii, na którym będzie podniesiona kwestia umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską, głosujący opowiedzą się przeciw to może to skutkować kryzysem w Europie.

– Chciałbym aby Holendrzy zrozumieli, że znaczenie tej kwestii wychodzi daleko po za granice Holandii. Nie wierzę, że Holendrzy powiedzą ,,nie” ponieważ może to otworzyć drzwi dla dużego kryzysu na kontynencie – powiedział Juncker dodając, że Rosja w przypadku negatywnych wyników referendum ,,będzie zrywała owoce łatwego zwycięstwa”.

Szef Komisji Europejskiej podkreślił, że nie krytykuje holenderskiego systemu politycznego i możliwości Holendrów do wypowiedzenia się ale tylko ostrzega ich przed tym, że wyniki referendum może ,,zmienić bilans sił w Europie”.

O tym, że wiosną 2016 roku Amsterdam przeprowadzi referendum, na którym pojawi się kwestia umowy stowarzyszeniowej Unii Europejskiej z Ukrainą było wiadomo już w połowie września 2015 roku. Zwolennicy jego przeprowadzenia zebrali wymagane 300 tys. podpisów. Inicjatorem akcji była grupa aktywistów Greenpeil, która opowiada się przeciwko rozszerzeniu Wspólnoty uważając, że stowarzyszenie z Ukrainą negatywnie wpłynie na system demokratyczny Niderlandów.

Eksperci The Wall Street Journal (WSJ) uważają, że planowane w pierwszej połowie 2016 roku referendum w Holandii, która objęła przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej może postawić Amsterdam w niezręcznej sytuacji jeśli Holendrzy powiedzą w nim ,,nie”.

Jaki wpływ głosowanie będzie miało na umowę handlową Ukrainy i UE przeciw, której aktywnie –występuje Rosja – póki co nie jest jasne ale jeśli Holendrzy zagłosują przeciw niej to dla Brukseli oraz Kijowa przyjdzie się szukać odpowiedzi, powiedział dla WSJ wysoko postawiony europejski urzędnik.