(Wojciech Jakóbik)
Ministrowie krajów członkowskich kartelu naftowego OPEC zakończyli spotkanie w Wiedniu bez decyzji o zmianie ograniczenia wydobycia ropy naftowej z obecnego 30 mln baryłek dziennie. Wcześniejsze informacje Reutersa i Bloomberga nie potwierdziły się.
Negocjacje załamały się po tym, jak Iran nie zgodził się na cięcia, bo nie chce się ograniczać do czasu, kiedy zostaną z niego zdjęte sankcje i będzie mógł wrócić z ropą na rynki światowe. Kraje kartelu obawiały się także, że ich ograniczenia nie wpłyną na działalność producentów spoza niego i doprowadzą do zmniejszenia udziałów na rynku. Dlatego, pomimo apeli biedniejszych członków, jak Wenezuela, OPEC nie ograniczył wydobycia w krajach członkowskich, co teoretycznie mogłoby doprowadzić do podwyżki cen ropy na giełdach. Obecnie wartość baryłki oscyluje między 40 a 50 dolarów za jedną. To poziom zagrażający budżetom większości uzależnionych od eksportu ropy państw kartelu.