Firma Kaspersky Lab zapowiedziała, że udostępni ekspertom od cyberbezpieczeństwa kod źródłowy swoich programów. Mają oni orzec, czy stosowanie oprogramowania antywirusowego wyprodukowanej przez rosyjską firmę jest bezpieczne – podaje Reuters.
Kaspersky Lab jest oskarżany o współpracę z rosyjskimi służbami i przekazywanie im informacji na temat użytkowników, a nawet wykradanie plików z komputerów.
Aktualizacje Kaspersky Lab do sprawdzenia
Kaspersky, walczący o utrzymanie dobrej pozycji na rynku, zapowiedział przekazanie kodu swoich programów “niezależnym ekspertom”. Mają oni także sprawdzać przyszłe aktualizacje aplikacji. Program ma się rozpocząć w pierwszym kwartale przyszłego roku.
– Nie mamy nic do ukrycia. Podejmując takie działania będziemy mogli zwiększyć zaufanie do naszej firmy i lepiej chronić ludzi na całym świecie – powiedział szef firmy Jewgienij Kaspierski. Systemy Kaspersky Lab stosuje ok. 400 mln użytkowników na całym świecie.
Zakaz korzystania z antywirusa Kaspersky Lab
W zeszłym miesiącu amerykańska administracja ogłosiła zakaz korzystania z oprogramowania Kaspersky Lab przez urzędy centralne. Podejrzenia dotyczące działalności rosyjskiej firmy są bardzo poważne. Według amerykańskich mediów, wywiad Izraela wykrył, że programy Kaspersky Lab mogą wykradać dane z komputerów. W ten sposób na utratę kluczowych dokumentów miała zostać narażona między innymi amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA).
Rosjanie zaprzeczają tym doniesieniom i przekonują, że nie współpracują ze służbami.
Reuters