icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kazachstan chce uwolnić się od Rosji przy dostawach ropy

Kazachstan pracuje nad logistyczną alternatywą dla ropy oraz innych surowców i towarów, takich jak zboże. Chce w ten sposób uniezależnić swoją logistykę surowcową od Rosji.


Południowy szlak logistyczny wiedzie z portu w Kuryku nad Morzem Kaspijskim, gdzie np. ropa będzie transportowana i doprowadzana do wybrzeża Morza Śródziemnego i UE rurociągiem Baku-Tbilisi-Ceyhan, pomijając Rosję. Długoterminowym celem Kazachstanu jest transport 20 mln ton ropy naftowej rocznie południowym szlakiem.

Mamy już gotowe terminale dla zboża i towarów, a od lipca będziemy dostarczać żywność na Bliski Wschód i do Afryki – bez rosyjskim portów. Państwa Azji Centralnej są ważne dla bezpieczeństwa żywnościowego wielu krajów, dlatego zawarcie długoterminowych kontraktów zakupowych nie stanowi problemu. Jednak aby rozpocząć budowę terminali naftowych, nadal potrzebujemy wiążących zobowiązań od dużych firm naftowych. Obecnie pracujemy nad tym. – tłumaczy w rozmowie z niemiecka gazeta die Welt Nurzhan Marabayev, który jest prezesem firmy inwestującej w ten projekt logistyczny.

Nurzhan Marabayev zakłada, że projekt może zostać zakończony już w 2030 roku. Koszty z tym związane sięgną blisko 600 mln Euro, uważa Marabayev. Jednym z inwestorów tego projektu są Zjednoczone Emiraty. Chiny także wyraziły zainteresowanie nowym szlakiem.

Abu Dhabi Ports chce też zainwestować we flotę tankowców na Morzu Kaspijskim z kazachską firmą morską KazMorTransFlot. Powstaną kolejne terminale m.in. dla nawozów, rud mineralnych i metali rzadkich. Na przykład Kazachstan jest jednym z największych na świecie dostawców uranu – podaje die Welt.

Według Marabayeva na terenie portu w Kuryku powstanie zakład produkujący wodór i przetwarzający go na zielony amoniak. Surowce będą mogły być dalej przesyłane przez Morze Kaspijskie. Kazachstan chce oferować międzynarodowym firmom, które opuściły Rosję, możliwość kontynuacji biznesu w Azji Środkowej.

Obecnie 90 procent ropy z Kazachstanu, w tym także do niemieckiej rafinerii PCK w Schwedt, jest transportowane przez terytorium Rosji za pomocą Ropociągu Przyjaźń. Federacja Rosyjska pozostaje również krajem tranzytowym dla innych towarów z i do Kazachstanu, co obrazuje zależność tego kraju od decyzji podejmowanych na Kremlu.

Die Welt / Aleksandra Fedorska

Polska pozostaje w grze o niemiecką rafinerię po Rosjanach

Kazachstan pracuje nad logistyczną alternatywą dla ropy oraz innych surowców i towarów, takich jak zboże. Chce w ten sposób uniezależnić swoją logistykę surowcową od Rosji.


Południowy szlak logistyczny wiedzie z portu w Kuryku nad Morzem Kaspijskim, gdzie np. ropa będzie transportowana i doprowadzana do wybrzeża Morza Śródziemnego i UE rurociągiem Baku-Tbilisi-Ceyhan, pomijając Rosję. Długoterminowym celem Kazachstanu jest transport 20 mln ton ropy naftowej rocznie południowym szlakiem.

Mamy już gotowe terminale dla zboża i towarów, a od lipca będziemy dostarczać żywność na Bliski Wschód i do Afryki – bez rosyjskim portów. Państwa Azji Centralnej są ważne dla bezpieczeństwa żywnościowego wielu krajów, dlatego zawarcie długoterminowych kontraktów zakupowych nie stanowi problemu. Jednak aby rozpocząć budowę terminali naftowych, nadal potrzebujemy wiążących zobowiązań od dużych firm naftowych. Obecnie pracujemy nad tym. – tłumaczy w rozmowie z niemiecka gazeta die Welt Nurzhan Marabayev, który jest prezesem firmy inwestującej w ten projekt logistyczny.

Nurzhan Marabayev zakłada, że projekt może zostać zakończony już w 2030 roku. Koszty z tym związane sięgną blisko 600 mln Euro, uważa Marabayev. Jednym z inwestorów tego projektu są Zjednoczone Emiraty. Chiny także wyraziły zainteresowanie nowym szlakiem.

Abu Dhabi Ports chce też zainwestować we flotę tankowców na Morzu Kaspijskim z kazachską firmą morską KazMorTransFlot. Powstaną kolejne terminale m.in. dla nawozów, rud mineralnych i metali rzadkich. Na przykład Kazachstan jest jednym z największych na świecie dostawców uranu – podaje die Welt.

Według Marabayeva na terenie portu w Kuryku powstanie zakład produkujący wodór i przetwarzający go na zielony amoniak. Surowce będą mogły być dalej przesyłane przez Morze Kaspijskie. Kazachstan chce oferować międzynarodowym firmom, które opuściły Rosję, możliwość kontynuacji biznesu w Azji Środkowej.

Obecnie 90 procent ropy z Kazachstanu, w tym także do niemieckiej rafinerii PCK w Schwedt, jest transportowane przez terytorium Rosji za pomocą Ropociągu Przyjaźń. Federacja Rosyjska pozostaje również krajem tranzytowym dla innych towarów z i do Kazachstanu, co obrazuje zależność tego kraju od decyzji podejmowanych na Kremlu.

Die Welt / Aleksandra Fedorska

Polska pozostaje w grze o niemiecką rafinerię po Rosjanach

Najnowsze artykuły