Rosyjski eksport ropy do Europy mocno spada. W ostatnim miesiącu spadek ten wyniósł prawie 2/3 wolumenów z listopada – podaje Handelsblatt. Kazachstan jako eksporter ropy mógłby na tym skorzystać.
Polska i Niemcy zobowiązały się do nałożenia embarga na ropę rosyjską w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę. Embargo obowiązuje już od piątego grudnia w ramach transportu morskiego. Ropociąg Przyjaźń zostanie objęty sankcjami z końcem bieżącego roku. Handelsblatt uważa, że Kazachstan stara się o możliwości zastąpienia dotychczasowych dostaw z Rosji swoja ropa. Chodzi tu w szczególności o rynek niemiecki.
– Kazachski państwowy koncern naftowy KazMunaiGas (KMG) chce dostarczać więcej ropy do Niemiec. Na polecenie prezydenta Kazachstanu Kassyma-Jomarta Tokajewa ropa firmy KMG ma być w styczniu dostarczona próbnie za pomocą rurociągu Przyjaźń do niemieckiej rafinerii w Schwedt – podaje Handelsblatt.
Problemem może się okazać transfer kazachskiej ropy rurociągiem przez terytorium Rosji. Handelsblatt zwraca uwagę na ostre reakcje Rosjan na rozmowy kazachsko-niemieckie dotyczące importu ropy. Rzecznik Transneftu Igor Demin miał powiedzieć, jak podaje niemiecka gazeta, że Kazachstan nie prosił o tłoczenie ropy rurociągiem Przyjaźń do Niemiec. – Wolumenów, które kiedyś szły z Rosji do Niemiec, nie da się zastąpić importem z Kazachstanu – miał podkreślić Demin.
Aleksandra Fedorska
