KE chce jesienią przedstawić nowe restrykcyjne przepisy dla baterii do aut elektrycznych

19 października 2020, 10:45 Alert

Komisja Europejska ma przedstawić jesienią nowe ogólnounijne przepisy, aby sprawić, że baterie produkowane lub importowane do Europy będą „najbardziej ekologiczne na tej planecie”.

Ładowanie samochodu elektrycznego. Fot. Pixabay
Ładowanie samochodu elektrycznego. Fot. Pixabay

– Nowe rozporządzenie nałoży wymogi dotyczące najbardziej ekologicznych, najbezpieczniejszych i najbardziej zrównoważonych baterii na świecie. Nowe ogólnounijne przepisy zostaną przedstawione jesienią i będą podlegać przyspieszonej procedurze, tak aby mogły obowiązywać od 2023 roku – powiedział Maroš Šefčovič, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny za przewidywanie i stosunki międzyinstytucjonalne w wywiadzie dla EurActiv. Dodał on, że Niemcy, które obecnie sprawują rotacyjną prezydencję UE przez sześć miesięcy, są „bardzo zainteresowane” szybkim wprowadzeniem nowych przepisów.

Podkreślił on, że nowe europejskie rozporządzenie w sprawie baterii będzie również miało na celu sprawienie, że baterie wyprodukowane w UE będą wykorzystywać surowce, które są identyfikowalne i spełniają surowe normy ekologiczne i pracy, a normy te są ważne dla europejskich konsumentów, którzy coraz częściej przechodzą na elektromobilność. Powiedział on jeszcze, że zagraniczni producenci baterii, którzy nie zastosują się do nowych przepisów UE, zostaną obciążeni granicznym podatkiem węglowym, aby sprawić, że nie będą oni wykorzystywać pozycji europejskich producentów. – Dzięki rozporządzeniu w sprawie baterii mamy na celu ustanowienie równych reguł gry, tak aby wszystkie baterie wprowadzane na rynek UE, niezależnie od ich pochodzenia, spełniały te same surowe wymogi dotyczące zrównoważonego rozwoju i końca okresu eksploatacji. „Chcemy dać naszym partnerom handlowym wybór: albo wprowadzisz ceny emisji dwutlenku węgla w kraju, tak jak to zrobiliśmy tutaj w Europie w ramach systemu handlu uprawnieniami do emisji, albo pojawi się mechanizm korekty emisji dwutlenku węgla, aby wyrównać cenę CO2 – powiedział Šefčovič.

EurActiv/Michał Perzyński