icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kolejny krok ku Funduszowi Sprawiedliwej Transformacji

Komisja rozwoju regionalnego Parlamentu Europejskiego opowiedziała się w poniedziałek za powołaniem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który ma służyć wsparciu finansowemu regionów najbardziej dotkniętych transformacją energetyczną.

Poparcie, społeczeństwo i budżet

Komisja poprała utworzenie Funduszu przy 27 głosach za, siedmiu przeciw i ośmiu wstrzymujących się.

Europosłowie uznali, że UE musi przejść do gospodarki neutralnej klimatycznie, jednocześnie nie dopuszczając do dalszego wzrostu różnic gospodarczo-społecznych między regionami.

W regionach silnie uzależnionych od wydobycia i spalania węgla kamiennego, węgla brunatnego czy torfu, posłowie do PE proponują odstępstwo w przypadku inwestycji w działalność związaną z gazem ziemnym. Wiele państw unijnych, w tym Polska, podkreśla znaczenie wykorzystania błękitnego paliwa w transformacji energetycznej.

– Fundusz Sprawiedliwej Transformacji to pierwszy ważny krok w inicjatywie Komisji Europejskiej na rzecz zielonej Europy. Dzisiaj komisja rozwoju regionalnego potwierdziła, że PE będzie nadal przodował we wdrażaniu porozumienia paryskiego, dążąc do społecznie sprawiedliwej i ekologicznej transformacji w naszych regionach. Dzięki zwiększonemu budżetowi będziemy w stanie skutecznie wspierać regiony, które najbardziej tego potrzebują, ale przede wszystkim mocno wspierać naszych obywateli – powiedział sprawozdawca rezolucji w PE Manolis Kefalogiannis (EPL).

Głosowanie na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego nad projektem sprawozdania odbędzie się najprawdopodobniej we wrześniu. W ten sposób PE przyjmie mandat do negocjacji ostatecznego kształtu Funduszu z Radą UE (państwami członkowskimi).

Mechanizm sprawiedliwej transformacji (fundusz o wartości 40 mld euro będzie jego częścią) ma być finansowym ramieniem Europejskiego Zielonego Ładu. W założeniu KE ma to być dźwignia do pozyskania ogromnych środków finansowych i wsparcia przemiany na drodze do neutralności klimatycznej Unii Europejskiej.

W styczniowej propozycji budżet Funduszu miał wynosić 7,5 mld euro na siedem lat. W pierwotnej propozycji Polsce miały przypaść dwa miliardy euro. Jednak w związku ze mobilizowaniem ogromnych środków na przezwyciężanie „koronakryzysu”, KE zaproponowała zwiększenie funduszu do 40 mld euro, z czego do Polski miałoby trafić osiem miliardów euro.

KE oczekuje, że mechanizm sprawiedliwej transformacji zmobilizuje co najmniej 150 mld euro inwestycji publicznych i prywatnych.

Kształt i obszary działania FST

Ostateczny kształt i obszar działania unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) będą efektem trwających obecnie rozmów z Komisją Europejską – poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Zwiększenie kwoty przypadającej Polsce z tego Funduszu, spowodowało konieczność dalszych rozmów z Komisją Europejską na temat zasad wykorzystania tych środków. Chodzi m.in. o związane z tym transfery pieniędzy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego. Władze zakładały bowiem, że każde państwo członkowskie dołoży do FST od 1,5 do trzykrotności sumy.

– Ponieważ zmieniły się kwoty, w tej chwili prowadzimy negocjacje z Komisją nad zwiększeniem obszaru oddziaływania Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (…) i rozmowy na temat jego kształtu – jak on ma wyglądać, na co ma być przeznaczony i na których obszarach działać  – powiedziała minister Jarosińska-Jedynak.

Przy ministerstwie funduszy i polityki regionalnej powstała grupa robocza ds. FST, w pracy której uczestniczą m.in. przedstawiciele ministerstw: klimatu, aktywów państwowych i środowiska, a także reprezentanci samorządu wojewódzkiego.

– Chodzi o to, żeby wypracować jak najlepsze rozwiązania i być przygotowanym z poszczególnymi projektami i przedsięwzięciami do realizacji w ramach FST – wyjaśniła szefowa MFiPR, zaznaczając, że powiększenie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji może zmienić niektóre priorytety, ale nie zmienia zasadniczego celu tego funduszu.

– Przede wszystkim kierunek ma łagodzić skutki transformacji – to jest celem, który przyświeca funduszowi i w tym kierunku też chcemy podążać, żeby być w zgodzie z celem Komisji Europejskiej i w zgodzie z tymi założeniami wydatkować pieniądze, aby później nie było konieczności ich zwrotu – podkreśliła minister.

Polska Agencja Prasowa/ Mariusz Marszałkowski

DISE: Polska może skorzystać najbardziej na Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, ale nie bezwarunkowo

Komisja rozwoju regionalnego Parlamentu Europejskiego opowiedziała się w poniedziałek za powołaniem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który ma służyć wsparciu finansowemu regionów najbardziej dotkniętych transformacją energetyczną.

Poparcie, społeczeństwo i budżet

Komisja poprała utworzenie Funduszu przy 27 głosach za, siedmiu przeciw i ośmiu wstrzymujących się.

Europosłowie uznali, że UE musi przejść do gospodarki neutralnej klimatycznie, jednocześnie nie dopuszczając do dalszego wzrostu różnic gospodarczo-społecznych między regionami.

W regionach silnie uzależnionych od wydobycia i spalania węgla kamiennego, węgla brunatnego czy torfu, posłowie do PE proponują odstępstwo w przypadku inwestycji w działalność związaną z gazem ziemnym. Wiele państw unijnych, w tym Polska, podkreśla znaczenie wykorzystania błękitnego paliwa w transformacji energetycznej.

– Fundusz Sprawiedliwej Transformacji to pierwszy ważny krok w inicjatywie Komisji Europejskiej na rzecz zielonej Europy. Dzisiaj komisja rozwoju regionalnego potwierdziła, że PE będzie nadal przodował we wdrażaniu porozumienia paryskiego, dążąc do społecznie sprawiedliwej i ekologicznej transformacji w naszych regionach. Dzięki zwiększonemu budżetowi będziemy w stanie skutecznie wspierać regiony, które najbardziej tego potrzebują, ale przede wszystkim mocno wspierać naszych obywateli – powiedział sprawozdawca rezolucji w PE Manolis Kefalogiannis (EPL).

Głosowanie na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego nad projektem sprawozdania odbędzie się najprawdopodobniej we wrześniu. W ten sposób PE przyjmie mandat do negocjacji ostatecznego kształtu Funduszu z Radą UE (państwami członkowskimi).

Mechanizm sprawiedliwej transformacji (fundusz o wartości 40 mld euro będzie jego częścią) ma być finansowym ramieniem Europejskiego Zielonego Ładu. W założeniu KE ma to być dźwignia do pozyskania ogromnych środków finansowych i wsparcia przemiany na drodze do neutralności klimatycznej Unii Europejskiej.

W styczniowej propozycji budżet Funduszu miał wynosić 7,5 mld euro na siedem lat. W pierwotnej propozycji Polsce miały przypaść dwa miliardy euro. Jednak w związku ze mobilizowaniem ogromnych środków na przezwyciężanie „koronakryzysu”, KE zaproponowała zwiększenie funduszu do 40 mld euro, z czego do Polski miałoby trafić osiem miliardów euro.

KE oczekuje, że mechanizm sprawiedliwej transformacji zmobilizuje co najmniej 150 mld euro inwestycji publicznych i prywatnych.

Kształt i obszary działania FST

Ostateczny kształt i obszar działania unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) będą efektem trwających obecnie rozmów z Komisją Europejską – poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Zwiększenie kwoty przypadającej Polsce z tego Funduszu, spowodowało konieczność dalszych rozmów z Komisją Europejską na temat zasad wykorzystania tych środków. Chodzi m.in. o związane z tym transfery pieniędzy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego. Władze zakładały bowiem, że każde państwo członkowskie dołoży do FST od 1,5 do trzykrotności sumy.

– Ponieważ zmieniły się kwoty, w tej chwili prowadzimy negocjacje z Komisją nad zwiększeniem obszaru oddziaływania Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (…) i rozmowy na temat jego kształtu – jak on ma wyglądać, na co ma być przeznaczony i na których obszarach działać  – powiedziała minister Jarosińska-Jedynak.

Przy ministerstwie funduszy i polityki regionalnej powstała grupa robocza ds. FST, w pracy której uczestniczą m.in. przedstawiciele ministerstw: klimatu, aktywów państwowych i środowiska, a także reprezentanci samorządu wojewódzkiego.

– Chodzi o to, żeby wypracować jak najlepsze rozwiązania i być przygotowanym z poszczególnymi projektami i przedsięwzięciami do realizacji w ramach FST – wyjaśniła szefowa MFiPR, zaznaczając, że powiększenie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji może zmienić niektóre priorytety, ale nie zmienia zasadniczego celu tego funduszu.

– Przede wszystkim kierunek ma łagodzić skutki transformacji – to jest celem, który przyświeca funduszowi i w tym kierunku też chcemy podążać, żeby być w zgodzie z celem Komisji Europejskiej i w zgodzie z tymi założeniami wydatkować pieniądze, aby później nie było konieczności ich zwrotu – podkreśliła minister.

Polska Agencja Prasowa/ Mariusz Marszałkowski

DISE: Polska może skorzystać najbardziej na Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, ale nie bezwarunkowo

Najnowsze artykuły