KE może wybrać między Nord Stream 2, a LNG z USA

13 stycznia 2016, 08:30 Alert

(Kommiersant/Wojciech Jakóbik)

Flaga Unii Europejskiej. Fot. Wikimedia Commons
Flaga Unii Europejskiej. Fot. Wikimedia Commons

Jak donosi Kommiersant, z dawna przewidywane wejście amerykańskiego LNG na rynek Europy Środkowo-Wschodniej oficjalnie dojdzie do skutku, kiedy pierwszy gazowiec Cheniere Energy dotrze w przyszłym tygodniu do europejskich portów. – Pierwszą konsekwencją rozwoju eksportu gazu skroplonego, będą większe trudności Gazpromu w negocjacjach z klientami w Europie Wschodniej – wskazuje gazeta.

Tankowiec Atlantic Energy jest zapełniany gazem w gazoporcie Sabine Pass LNG u wybrzeży Zatoki Meksykańskiej. Dostarczy surowiec prawdopodobnie do Europy.

Tymczasem Gazprom odwołał przetarg na położenie rur dla projektu gazociągu Nord Stream 2, czyli trzeciej i czwartej nitki gazociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Trwają jednak spekulacje na temat możliwości przyjęcia kontraktu przez włoski Saipem, szwajcarski Allseas lub holenderski Dutch Royal IHC.

Istotnym czynnikiem może być decyzja Komisji Europejskiej o losie Nord Stream 2, bo Bruksela ma ocenić jego zgodność z prawem unijnym. Także ona ma w lutym przyjąć program rozwoju sektora LNG w Europie, który może mieć wpływ na rentowność eksportu z USA na stary kontynent. Wobec niskich cen ropy naftowej tanieje gaz skroplony, ale także dostawy od Gazpromu. Również surowiec na europejskich giełdach notuje rekordowe spadki. Decyzja polityczna Komisji Europejskiej o kursie na LNG pozwoliłaby przełamać ten trend i sprowadzić amerykański gaz do klientów w Europie.