Gazeta Deutsche Welle zastanawia się, czy Komisja Europejska zgodzi się na kolejną fuzję na polskim rynku energetycznym.
Szansa na fuzję
Według wypowiedzi ekspertów, przytoczonych przez gazetę, Komisja Europejska, która jeszcze w 2019 roku zablokowała kilka dużych fuzji, w przypadku Polski może się zgodzić na połączenie.
Pierwszym powodem jest chęć realizacji transformacji energetycznej, w związku z planem neutralności klimatycznej. KE rozumie, że duże koncerny mają większe możliwości prowadzenia inwestycji przyjaznych środowisku. Drugim powodem jest pandemia, która wpływa na kondycję gospodarki europejskiej.
– Potencjalne przejęcie ma dwa główne atuty. Po pierwsze, zwiększenie zdolności polskich firm do przyciągnięcia kapitału niezbędnego do transformacji energetycznej. Po drugie, może pomóc ściślej dopasować cele transformacji energetycznej pomiędzy różnymi polskimi interesariuszami i obniżyć koszty nakładających się działań – mówi Aleksander Szpor z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
– Ryzyka też są dwa. Zgoda Komisji może być warunkowa, a cena wysoka, np. rezygnacja z pełnej kontroli nad mocami importowymi przez polski terminal LNG – dodaje.
– Większe firmy mają większe możliwości realizacji większych i kapitałochłonnych projektów, takich jak budowa morskich farm wiatrowych czy dużych elektrowni gazowych. W tym kontekście pomoże to zmienić polski miks energetyczny na niskoemisyjny – powiedział Maciej Jakubik z Central Europe Energy Partners.
DW/Mariusz Marszałkowski
Majewski: Jeśli dojdzie do fuzji, będzie ona ucieczką Lotosu do przodu