Alert

Optymizm nie opuszcza przemysłowych odbiorców energii

Pomimo presji czasu przemysłowi odbiorcy energii ze spokojem czekają na nowe oferty zakupu energii. „Dziennik Gazeta Prawna” podaje przykład Volkswagena i KGHM.

Sprzedawcą energii dla Volkswagena jest Enea, a dla KGHM – PGE. Obydwaj sprzedawcy przyznają, że bez rozporządzenia do ustawy o cenach energii nie mogą przedstawić swoim klientom nowych ofert.

– Ze względu na brak aktów wykonawczych żaden dostawca nie jest w stanie złożyć oferty. Sprzedaż rezerwowa jest rozwiązaniem awaryjnym. Mamy obowiązującą umowę do końca I kw. 2019 r., a do tego czasu, jesteśmy przekonani, że będą już istniały akty wykonawcze do ustawy – powiedziała cytowana przez DGP Patrycja Kasprzyk, rzeczniczka Volkswagen Poznań.

„KGHM kupuje energię m.in. w drodze ogłaszanych postępowań przetargowych, w ramach wieloletnich umów ramowych zawieranych z różnymi dostawcami czy na Towarowej Giełdzie Energii. Spółka posiada również możliwość zakupów spotowych. Przy wykorzystywanym przez spółkę sposobie zabezpieczania wolumenu energii nie ma ryzyka jej zakupu od sprzedawcy rezerwowego” – napisał z kolei Departament komunikacji KGHM w odpowiedzi na pytania DGP.

Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.PL


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X