Czy gaz napędzi kogenerację? (RELACJA)

6 czerwca 2019, 07:00 Energetyka

Czy gaz zasili polskie ciepłownictwo? Zastanawiali się nad tym uczestnicy dyskusji ,,Kogeneracja na rynku energii – stan obecny i nowe wyzwania”, odbywającej się w ramach I Kongresu Kogeneracji. BiznesAlert.pl jest patronem medialnym.

Budowa gazociagu. Fot. Gaz-System
Budowa gazociagu. Fot. Gaz-System

– Rynek mocy wprowadził istotne zmiany na polskim rynku energii i jest to krok w dobrą stronę. Spowodował, że nie możemy myśleć o inwestycjach w bloki węglowe, dlatego chcemy inwestować w bloki gazowe Elektrowni Dolna Odra, ale również w Odnawialne Źródła Energii – powiedział Norbert Grudzień, wiceprezes ds. inwestycji i zarządzania majątku w PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

Rynek mocy do nowelizacji

Z kolei Tomasz Wilczak, wiceprezes ds. technicznych PGNiG Termika zaznaczył, że rynek mocy pozwoli zapewnić środki, które poprawią jej bilans. – Rynek mocy to jedyne i bardzo dobre rozwiązanie. Jeżeli zacznie działać od 2021 roku, da nam konkretne środki, które będą poprawiać bilans – stwierdził.

Jednak Tomasz Świetlicki, dyrektor Departamentu Elektroenergetyki i Ciepłownictwa w Ministerstwie Energii nie wykluczył zmian na rynku mocy. – W ramach aukcji rynku mocy na 2021 rok zakontraktowaliśmy 23 GW mocy, z czego ok. 13 GW nie spełnia limitu 550 g/kWh, zatem brakuje nam połowy mocy. Skłaniamy się ku temu, aby powołać zespół, który będzie pracował nad nowelizacją ustawy o rynku mocy.

Świetlicki podkreślił, że zmiana modelu rynku będzie wymagała notyfikacji Komisji Europejskiej. – Do momentu certyfikacji na kolejną aukcję mocową jej uczestnicy muszą mieć jasność na jakich zasadach będzie ona realizowana. Zależy nam, by do końca roku przygotować projekt zmian i uzyskać zgodę Komisji Europejskiej tak, aby nowelizacja została przyjęta najpóźniej na początku przyszłego roku – powiedział.

PGNiG idzie w gaz

Tomasz Wilczak, wiceprezes ds. technicznych PGNiG mówił, że PGNiG chce zmniejszać zużycie węgla do produkcji energii i ciepła. W tym kontekście wspomniał o realizowanym projekcie budowy bloku parowo-gazowego o mocy 500 MW, na warszawskim Żeraniu oraz planach budowy podobnej jednostki w Elektrociepłowni Siekierki.  – Niebawem podejmiemy działania w sprawie budowy bloku parowo-gazowego na Siekierkach. To będzie podstawowa jednostka w tamtejszej elektrociepłowni. Tym bardziej, że za 10 lat te obecnie pracujące będą liczyły 50 lat. Aglomeracja warszawska przejdzie na zupełnie inny poziom zaopatrzenia w gaz. Według naszych szacunków blok na Siekierkach miałby rocznie zużywać ok. 0,8 mld m sześc. surowca – powiedział. Łącznie bloki gazowe PGNiG w stolicy miałyby zużywać rocznie ok. 1,4 mld m sześc. błękitnego paliwa.

Ponadto wiceprezes PGNiG zapowiedział jeszcze jedną inwestycję w Warszawie. – Analizujemy realizację dodatkowej inwestycji na Żeraniu. Będzie ona realizowana po zakończeniu budowy bloku parowo-gazowego. Zamierzamy wzbogacić Żerań o akumulator ciepła. Z wstępnych wyliczeń wynika, że powinien on mieć pojemność 60 tys. m sześc.

Rynek gotowy na gaz

Teresa Laskowska, dyrektor Izby Gospodarczej Gazownictwa przekonywała, że branża gazowa jest gotowa na wzrost zużycia gazu. – Dzięki budowie gazociągu Baltic Pipe, rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu nasz kraj będzie miał odpowiednie wolumeny, aby napędzić energetykę, ale również i ciepłownictwo. Gazu wystarczy też dla kogeneracji. Według naszych szacunków na ten cel będzie potrzebne ok. 4,5 mld m sześc. paliwa. Jesteśmy w stanie temu sprostać. Tym bardziej, że po 2022 roku zdolności przesyłowe będą wynosić 52 mld m sześc. – powiedziała dodając, że również, że również LNG może posłużyć rozwojowi kogeneracji.