Komisja Europejska chce, by Niemcy podporządkowały Nord Stream 2 przepisom unijnym
(RIA Novosti/Piotr Stępiński)
Komisja Europejska za konieczne uważa stworzenie specjalnych regulacji odnośnie budowy gazociągu Nord Stream 2. Oczekuje pomysłów w tej sprawie od niemieckiego regulatora – stwierdził w rozmowie z agencją RIA Novosti wiceprzewodniczący KE ds. Unii Energetycznej Marosz Szefczovicz.
– Obecnie na poziomie eksperckim przekazujemy naszemu niemieckiemu partnerowi wnioski z prawnej oceny projektu. Projekt ten nie powinien w całości opierać się na prawie rosyjskim. Powinniśmy stworzyć specjalną formę, strukturę, która zazwyczaj jest wykorzystywana w przypadku różnic w porządkach prawnych, w tym przypadku Unii Europejskiej, Niemiec oraz Rosji – powiedział Szefczovicz. Dodał, że KE chce usłyszeć od Niemców propozycje wspomnianych ram prawnych. W tym kontekście przypomniał, że Niemcy podpisały z Norwegami stosowną międzyrządową umowę, która reguluje wszystkie te obszary, których uwzględnienia chciała KE, w tym realizacji zasad trzeciego pakietu energetycznego.
Projekt Nord Stream 2 budzi kontrowersje w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, które domagają się zbadania przez Komisję Europejską jego zgodności z prawem oraz polityką energetyczną Unii Europejskiej. Rosjanie zabiegają o wyłączenie inwestycji spod prawa unijnego i nie uznają jego zwierzchności nad nią. Zdaniem Komisji nowy gazociąg bałtycki powinien podlegać antymonopolowym regulacjom trzeciego pakietu energetycznego. Byłoby to jednak rozwiązanie ograniczające ekspansję Gazpromu na niemieckim i regionalnym rynku gazu, dlatego przeciwko niemu optują Niemcy i Rosja.
Według Szefczovicza Bruksela bada nadal kwestie związane z realizacją zamówień publicznych w ramach projektu Nord Stream 2. Zastrzeżenia Komisji do przetargów na budowę gazociągu South Stream doprowadziły do zablokowania bałkańskiego projektu Gazpromu. – Tak jak przy innych projektach tak i w przypadku Nord Stream 2 również badamy temat zamówień publicznych. Pytanie jak powinny one zostać zorganizowane w przypadku Nord Stream 2? – zastanawiał się unijny urzędnik.
