icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemiecka organizacja wnioskuje do Komisji Europejskiej o zamknięcie Kopalni Turów

Niemiecka organizacja ekologiczna wnosi skargę do Komisji Europejskiej za złamanie przez Polskę warunków umowy o Turowie. Po porozumieniu z Czechami w sprawę może zaangażować się tylko Bruksela.

Skarga na Turów wpłynęła do KE

Niemiecka organizacja ekologiczna BUND złożyła skargę do Komisji Europejskiej w sprawie kopalni w Turowie. Według saksońskich działaczy, wydobycie węgla brunatnego w tamtym rejonie, spowodowało drastyczny spadek wód gruntowych. Kopalnia leży przy czeskiej i niemieckiej granicy i ma mieć wpływ na środowisko tych państw. Organizacja wnosi o zatrzymanie wydobycia, za które odpowiada Polska Grupa Energetyczna,

Po zawarciu umowy między Polską a Czechami, w sprawę nie może angażować się już Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Na sytuację Turowa, może wpłynąć jedynie Bruksela.

– Podpisując umowę, Czesi przystali na dalsze nielegalne wydobycie i mają teraz zawiązane ręce – skrytykowała Petra Kalenska prawniczka zajmująca się skargą do KE. Porozumienie zawarte między Pragą a Warszawą, zobowiązywało Polskę do wypłacania 45 milionów euro rekompensaty dla Czech.

Wniosek popiera też Greenpeace Czechy oraz Stowarzyszenie Sąsiedzkie z północno-czeskiej miejscowości Uhelna.

DW/Maria Andrzejewska

Rada bezpieczeństwa do spraw spółek jednak nie powstanie

Niemiecka organizacja ekologiczna wnosi skargę do Komisji Europejskiej za złamanie przez Polskę warunków umowy o Turowie. Po porozumieniu z Czechami w sprawę może zaangażować się tylko Bruksela.

Skarga na Turów wpłynęła do KE

Niemiecka organizacja ekologiczna BUND złożyła skargę do Komisji Europejskiej w sprawie kopalni w Turowie. Według saksońskich działaczy, wydobycie węgla brunatnego w tamtym rejonie, spowodowało drastyczny spadek wód gruntowych. Kopalnia leży przy czeskiej i niemieckiej granicy i ma mieć wpływ na środowisko tych państw. Organizacja wnosi o zatrzymanie wydobycia, za które odpowiada Polska Grupa Energetyczna,

Po zawarciu umowy między Polską a Czechami, w sprawę nie może angażować się już Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Na sytuację Turowa, może wpłynąć jedynie Bruksela.

– Podpisując umowę, Czesi przystali na dalsze nielegalne wydobycie i mają teraz zawiązane ręce – skrytykowała Petra Kalenska prawniczka zajmująca się skargą do KE. Porozumienie zawarte między Pragą a Warszawą, zobowiązywało Polskę do wypłacania 45 milionów euro rekompensaty dla Czech.

Wniosek popiera też Greenpeace Czechy oraz Stowarzyszenie Sąsiedzkie z północno-czeskiej miejscowości Uhelna.

DW/Maria Andrzejewska

Rada bezpieczeństwa do spraw spółek jednak nie powstanie

Najnowsze artykuły